Krytycy i widzowie są nim zachwyceni. Droższy od kinowych przebojów
Można odnieść wrażenie, że platformy streamingowe uczestniczą w jakimś wyścigu na najdroższą filmową produkcję wszech czasów. Poprzeczkę bardzo wysoko zawiesił Amazon, wydając 475 mln dolarów na pierwszy sezon "Władcy Pierścieni". Tymczasem Disney+ realizuje serial za 350 mln dolarów.
Gdy w 2022 roku pojawiła się informacja, że Prime Video na produkcję pierwszego sezonu "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" wydał aż 475 mln dolarów (nie licząc 250 mln przeznaczonych na wykupienie praw do nakręcenia wielosezonowego serialu opartego na twórczości J.R.R. Tolkiena), wszyscy łapali się za głowię. Tak ogromnych kwot na produkcję swoich najdroższych filmów nie wydają nawet hollywoodzkie wytwórnie.
Netflix podjął szybko wyzwanie i na prawa do realizacji dwóch części "Na noże" wydał 450 mln dolarów, a na produkcję trzeciej części planuje przeznaczyć ponad 200 mln dolarów. Natomiast na widowisko science-fiction "The Electric State" z Millie Bobby Brown i Chrisem Prattem poszło aż 320 mln dolarów, czyli więcej niż kosztował najprawdopodobniej najdroższy kinowy film przyszłego roku "Mission: Impossible - Dead Reckoning Part Two".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andor - oficjalny zwiastun | Disney+
Kolejna platforma streamigowa Disney+ też nie chce być gorsza. Z najnowszych danych opublikowanych przez magazyn "Forbes" wynika, że projekt "Gwiezdne wojny: Andor" (składający się z dwóch sezonów) kosztował w sumie 700 mln dolarów. Realizacja każdego z sezonów pochłonęła 350 mln dolarów.
"Andor" stał się więc nie tylko najdroższym projektem realizowanym przez platformę Disney+, ale także najbardziej kosztowną produkcją ze świata "Star Wars". Dotychczas najwięcej pieniędzy wydano na realizację kinowego filmu "Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi", który kosztował 280 mln dolarów. Premiera drugiego sezonu "Andora" planowana jest w przyszłym roku.
Pierwszy sezon produkcji Disney+ rozgrywał się pięć lat przed wydarzeniami z "Łotra 1" i "Nowej Nadziei" serial pokazuje nam Cassiana Andora (Diego Luna) na początku jego zatargów z Imperium oraz pierwszych prób wciągnięcia go w Rebelię. Poznajemy jego świat, bliskich, a także w retrospekcjach widzimy jego dzieciństwo. Ze wszystkich serialowych produkcji "Gwiezdnych wojen" "Andor" zebrał najlepsze recenzje zarówno od widzów, jak i od krytyków (aż 96 proc. pozytywnych ocen na portalu Rotten Tomamatoes).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
