"Absolutny koszmar". Kevin Costner odpiera zarzuty o scenę gwałtu

Kevin Costner stanowczo zaprzecza oskarżeniom o improwizację sceny gwałtu w filmie „Horyzont 2”. Aktor twierdzi, że zarzuty są fałszywe i mają na celu zniszczenie jego reputacji. Zebrał świadków i pokazał zdjęcia z planu.

Kevin Costner odpowiada na zarzutyKevin Costner odpowiada na zarzuty
Źródło zdjęć: © Getty Images | Pascal Le Segretain
Magdalena Drozdek

Kevin Costner poświęcił oszczędności życia, by nakręcić swoje wielkie dzieło - sagę "Horyzont", która opowiada z różnych perspektyw o tym, jak wyglądało tworzenie pierwszych zalążków miast w Ameryce, o białych przybyszach i o rdzennych mieszkańcach. Pierwszy film okazał się wielką klapą - niewiele osób poszło zobaczyć dzieło Costnera do kin (poradził sobie lepiej w streamingu), gwiazdor tracił pieniądze i grunt pod kolejne, zapowiedziane wcześniej filmy.

Premiera drugiej części została odwołana, trzecia pewnie w ogóle nie powstanie. Dodatkowo, w maju tego roku, pojawiły się oskarżenia pod adresem Costnera sformułowane przez jedną z aktorek - pozwała reżysera "Horyzontu 2" za scenę gwałtu, która nie znajdowała się w scenariuszu. Costner po prawie 3 miesiącach odpowiada obszernym oświadczeniem wysłanym do sądu i do mediów. Zawiera komentarze osób, które były wtedy na planie, które zatrudniały aktorkę i pokazuje zdjęcia z LaBellą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sienna Miller dla WP o niedzielnych grillach u Kevina Costnera

Kevin Costner odpowiada na oskarżenia o scenę gwałtu

"Tego dnia zostałam wystawiona bez ochrony na widok publiczny i głęboko zdradzona przez system, który obiecywał bezpieczeństwo i profesjonalizm. To, co mi się przydarzyło, zniszczyło moje zaufanie i na zawsze zmieniło sposób, w jaki postrzegam branżę filmową" – napisała w oświadczeniu Devyn LaBella, o którym pisaliśmy w maju tego roku.

LaBella, dublerka aktorki Elli Hunt na planie "Horyzont. Rozdział 2", wyznała, że została wprowadzona na plan bez wcześniejszego ostrzeżenia, przygotowania ani zgody, a także bez obecności koordynatora intymności. W scenie, jak głosi pozew, Devyn LaBella "została zaatakowana i przyciśnięta przez aktora płci męskiej, który gwałtownie podniósł jej spódnicę".

Kevin Costner zdecydowanie odrzuca zarzuty. Aktor wydał obszerne oświadczenie i przekazał sądowi i mediom szczegółowe wyjaśnienia. W dokumentach podkreśla, że oskarżenia są „całkowicie fałszywe” i mają na celu zaszkodzenie jego reputacji oraz filmowi. Costner złożył wniosek o oddalenie pozwu, twierdząc, że jest to próba uzyskania nieuzasadnionych korzyści finansowych.

"Mogę tylko przypuszczać, że celem użycia sensacyjnego języka była chęć ośmieszenia mnie i zniszczenia 'Horyzontu', by zyskać ogromną i nieuzasadnioną wypłatę odszkodowania" - pisze Costner. "Czytanie o tych nieuzasadnionych zarzutach zawierających słowa 'gwałt' i 'napaść', co do których mam pewność, że są fałszywe, było nie tyle straszne, co absolutnie koszmarne" - dodał aktor i reżyser sagi.

Costner wyjaśnia, że scena, o której mowa w pozwie, nie była "sceną gwałtu", a jedynie artystycznym ujęciem sugerującym, co miało się wydarzyć poza ekranem. Podkreślił, że nie było w niej nagości ani symulowanego seksu. Na dowód pokazuje zdjęcia z planu, które możecie zobaczyć poniżej. Na jednym z nich widać LaBellę w towarzystwie Costnera, a drugie ma przedstawiać przygotowanie do tego dyskutowanego ujęcia.

  • zdjęcia z planu "Horyzont 2"
  • zdjęcia z planu "Horyzont 2"
[1/2] zdjęcia z planu "Horyzont 2" Źródło zdjęć: Materiały prasowe |

Roger Ivens, aktor biorący udział w scenie z LaBellą (widać go na zdjęciu), oświadcza we wniosku Costnera o odrzucenie pozwu, że oskarżenia są "nieprawdziwe i sensacyjne" i dodaje, że "to pod żadnym względem nie była scena symulowanego seksu". Zaś Wade Allen, koordynator kaskaderów, który zatrudnił LaBellę do udziału w filmie, potwierdził, że scena nie zawierała żadnych elementów intymnych ani seksualnych. Allen dodał, że LaBella była zadowolona z przebiegu sceny i nie wyrażała żadnych obaw.

Prawnicy Costnera podkreślają, że filmowa saga ukazuje koszmarne warunki, w jakich przyszło żyć kobietom po wojnie secesyjnej i m.in. to, jak ekstremalnie narażone były na gwałty i inne formy przemocy. Powołują się na prawo do artystycznego wyrażania się i wolności wypowiedzi. Z kolei prawnik LaBelli, James Vagnini, podkreślił w odpowiedzi na dokumenty Costnera, że profesjonalne zachowanie aktorki nie podważa jej zarzutów, które zostały potwierdzone przez innych świadków oraz zebrane przez nich wiadomości tekstowe. Vagnini oskarżył Costnera o unikanie odpowiedzialności za swoje działania.

Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek