Agnieszka Holland: Polscy twórcy stają w obronie artystki. Wystosowali list do Jarosława Kaczyńskiego

"Podczas konwencji partii Prawo i Sprawiedliwość 23 lutego 2019 r. przytoczył Pan fałszywy cytat z Agnieszki Holland ("Pani Holland powiedziała nie tak dawno temu: żeby było jak było”). Umieścił go Pan w manipulacyjnym kontekście, który niezgodnie z faktami sugeruje, że reżyserka dąży do ograniczenia wolności słowa, sumienia i religii w Polsce" - napisali w liście polscy twórcy. Znaleźli się wśród nich: Andrzej Skolimowski, Wojciech Smarzowski, Małgorzata Szumowska, Krzysztof Zanussi, Paweł Pawlikowski i Robert Gliński.

"Agnieszka Holland wielokrotnie publicznie zapewniała, że nigdy nie było jej życzeniem, by wróciła przeszłość w rozumieniu tego czy innego konceptu partyjnego. Najwyraźniej jest to Pański punkt widzenia spraw ojczystych; być może nie umie Pan już ‑ jako polityk zabiegający od lat o władzę dla siebie i swoich ludzi ‑ dostrzec naszego "narodowego domu” w optyce szerszej i niepartykularnej, wolnej od doraźnego liczenia partyjnych zysków i strat" - kontynuowali w liście otwartym.

Zobacz też: Agnieszka Holland o przemowie Andrzeja Dudy: To słowa haniebne

"Domagamy się zatem, by z tych niesprawiedliwych i nie mających odbicia w rzeczywistości słów o Agnieszce Holland jako rzekomej niszczycielce polskiej wolności, niezwłocznie się Pan wycofał. Jest Pan przecież posłem Rzeczpospolitej Polskiej. Nigdy dość przypomnień, że od swoich posłów naród polski ma prawo się domagać, by nie mówili nieprawdy. Również wówczas, gdy wypowiadają się nie w imieniu narodu, ale – tak jak Pan to uczynił 23 lutego 2019 roku – w imię interesów własnej formacji politycznej oraz na użytek wyborczej propagandy. "

Wśród podpisanych twórców znaleźli się również: Filip Bajon, Barbara Białowąs, Jacek Borcuch, Ryszard Brylski, Olga Chajdas, Kinga Dębska, Piotr Domalewski, Sławomir Fabicki, Jacek Filipiak i Dariusz Gajewski. Jan Kidawa-Błoński, Jan Komasa czy Joanna Kos-Krauze.

Zobacz też: Agnieszka Holland: "Nasza wolność jako artystów i filmowców jest zagrożona"