Amerykanie chcą Szyca, bo jest brzydki

Amerykańscy producenci chcą go zatrudnić w nowej produkcji „Funky Koval”. Jak dowiedział się Fakt, nasz aktor bardzo im się spodobał, gdyż jest nie tylko bardzo utalentowany, ale i... brzydki.

Amerykanie chcą Szyca, bo jest brzydki
Źródło zdjęć: © Kapif.pl

23.04.2010 | aktual.: 29.11.2017 12:54

Nie trzeba być pięknym i zgrabnym, by zrobić karierę w USA. Przekonał się właśnie o tym Borys Szyc (32 l.).

Borys Szyc niedawno wrócił z USA, gdzie był na rozmowach dotyczących ekranizacji słynnego polskiego komiksu. Amerykanie chcą, by w filmie był wyraźny polski akcent. Dlatego właśnie zaproszono aktora z naszego kraju. Dlaczego padło akurat na Szyca? Podobno zdaniem producentów Borys znakomicie nadaje się do roli przyjaciela kosmicznego detektywa Funky Kovala. Jest krępy, ma lekkie zakola i niczym się nie wyróżnia. Te cechy, oczywiście w połączeniu z kunsztem aktorskim, sprawiają, iż Szyc jest idealnym kandydatem.

Swoją przeciętną urodą Polak z pewnością nie będzie przytłaczał postaci głównego bohatera granej przez przystojnego i umięśnionego gwiazdora Hollywod, Matthew McConaughey'ego (41 l.). A to właśnie na niego widzowie mają zwracać największą uwagę. Ale Szycowi z pewnością nie będzie to przeszkadzać!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)