Andrzej Zaorski po udarze mózgu: Uczyłem się mówić na nowo
W rozmowie z Faktem opowiada o powrocie do życia po ciężkim udarze, którego doznał
Przeszedł prawdziwe piekło!
[
]( http://www.fakt.pl )
Miał udar 7 lat temu
Nie trzeba pana przedstawiać, ale najmłodsi nie pamiętają Andrzeja Zaorskiego.
... i rekonwalescentem.
[
]( http://www.fakt.pl )
Ręka, noga, mózg na ścianie!
Pisze pan w swej książce o swej chorobie, że ten udar to ręka, noga, mózg na ścianie!
[
]( http://www.fakt.pl )
Uroki polskiej służby zdrowia
Ale i tak miał pan dużo szczęścia, bo szybko trafił pan po udarze do szpitala.
[
]( http://www.fakt.pl )
Mógł liczyć na wsparcie
Jak wyglądało te ostatnie siedem lat? Wielkie wsparcie rodziny, żony, córek i wnuków?
[
]( http://www.fakt.pl )
Komórki uległy kasacji...
Nauka mówienia, pisania to tak, jakbyśmy się cofnęli do siódmego roku życia.
[
]( http://www.fakt.pl )
Nie mógł mówić przez tydzień
Po udarze przestał pan kompletnie mówić. Długo to trwało?
Ale rozumiał i czuł pan wszystko?
[
]( http://www.fakt.pl )
Nie stracił poczucia humoru
Dowiedziałem się od pana co to jest „seton”!
Myślenie więc zostało...
[
]( http://www.fakt.pl )
Życie przerosło kabaret
Będą więc następne odcinki „Polskiego Zoo”?
Wkurza pana obecna rzeczywistość?
* – Troszkę odsuwam to od siebie. Zawsze wiedziałem, że przed Polską jest długa droga, by dogonić Europę. Ale nawet i teraz, mimo że się wszystko ślimaczy, to idziemy w dobrym kierunku.*(Fakt/gk/)
[
]( http://www.fakt.pl )