Andrzej Zaucha: Śmierć czekała na niego na krakowskim parkingu
Podskórnie przeczuwał nadchodzące zagrożenie
Po latach przyjaciele Andrzeja Zauchy i Zuzanny Leśniak przyznali, że piosenkarz przeczuwał nadchodzące zagrożenie ze strony rozgoryczonego partnera swojej kochanki. Jednak nikt nie przypuszczał, że sprawy przybiorą tak dramatyczny obrót.
Był nazywany jednym z największych samorodnych talentów w dziejach polskiej muzyki rozrywkowej. Jego "Byłaś serca biciem” czy "C’est la vie - Paryż z pocztówki” to wciąż ponadczasowe hity.
Karierę piosenkarza i multiinstrumentalisty przerwała seria strzałów, które padły pewnego jesiennego wieczoru 1991 r. na jednym z krakowskich parkingów…