Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię
Do kinowej premiery najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego "Dom dobry" pozostały jeszcze dwa miesiące. Tymczasem na platformie Netfliksa od kilku dni widzowie mogą obejrzeć poprzednią produkcję Smarzowskiego "Wesele", która jest numerem jeden w Polsce już od pięciu dni.
Właśnie od filmu "Wesele", ale tego z 2004 roku, rozpoczęła się wielka kariera Wojciecha Smarzowskiego. Ten tytuł, podobnie jak kolejne dzieło reżysera "Dom zły", zbierał znakomite recenzje, otrzymał w Polsce i na świecie wiele prestiżowych nagród, ale szerokiej widowni jeszcze do siebie nie przekonał. Komercyjny sukces osiągnęła dopiero "Róża", nakręcona w 2011 roku (430 tys. sprzedanych biletów).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kultura WPełni: Juliusz Machulski o przekraczaniu granic przez reżyserów
Kolejne filmy Smarzowskiego regularnie meldowały się już w pierwszej dziesiątce największych kinowych przebojów roku w naszym kraju. "Drogówkę" obejrzało ponad milion widzów, "Pod mocnym aniołem" – około 880 tys. osób, "Wołyń" – 1,43 mln widzów, zaś "Kler" stał się trzecim najpopularniejszym filmem w polskich kinach po 1989 roku (za "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana oraz "Panem Tadeuszem" Andrzeja Wajdy). Obejrzało go blisko 5,2 mln widzów.
Natomiast "Wesele" z 2021 roku obejrzało na dużym ekranie "tylko" 487 tys. osób. Pamiętajmy jednak, że ten film miał premierę w ekstremalnie trudnych dla kin czasach pandemii, a film Smarzowskiego i tak znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych tytułów roku. Zdobył też Orła w kategorii Nagroda Publiczności.
"Wesele" wzbudziło, jak zresztą większość filmów Smarzowskiego, duże kontrowersje. Film ma dwie linie narracyjne. Pierwsza, współczesna, rozgrywa się podczas tytułowej uroczystości córki właściciela rzeźni. Ciężarna panna młoda snuje plany o wyjeździe z małżonkiem do Irlandii i rozkręceniu tam własnego interesu. Ale okazuje się, że ojciec popadł w kłopoty finansowe, a jego działalność ociera się o gangsterkę. Dzień ślubu wywołuje wspomnienia dziadka panny młodej. Ten w młodości zakochał się w Żydówce. Ale ich miłość trafiła na najgorszy możliwy moment. Podsycana przez niemieckich okupantów nienawiść Polaków do żydowskiej ludności narasta, by w końcu wybuchnąć z ogromną siłą.
Przypomnijmy, że najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego "Dom dobry" będzie miał premierę w kinach 7 listopada. Tym razem reżyser opowie o przemocy domowej. "Kiedy Gośka (Agata Turkot) poznaje w internecie Grześka (Tomasz Schuchardt), jest przekonana, że to w końcu Ten Jedyny. Grzesiek wariuje na jej punkcie, obsypuje kwiatami, oświadcza się w Wenecji. To musi być miłość, prawda? Ale na tym perfekcyjnym obrazku szybko zaczynają pojawiać się rysy. Wkrótce ich wspólny dom staje się dla Gośki najniebezpieczniejszym z miejsc" – czytamy w opisie filmu.
WESELE - oficjalny zwiastun nowego filmu Wojtka Smarzowskiego
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: