Anna Majcher była ostatnią seksbombą PRL-u. Mężczyźni za nią szaleli. Ona szukała księcia z bajki
Anna Majcher miała adoratorów na pęczki. Nie potrzebowała jednak atencji, pragnęła prawdziwej miłości. O tę było niezwykle trudno.
Anna Majcher przyszła na świat w 1962 r. Wyrosła na piękną młodą kobietę, która chciała odnieść sukces i w życiu zawodowym, i prywatnym. Z pierwszym nie było problemu. Utalentowana, urodziwa blondynka miała wzięcie w teatrze i w show-biznesie.
Kłopot był za to ze znalezieniem partnera idealnego. Majcher miała wymagania. - Wiem, że trudno mi będzie znaleźć odpowiednio wyedukowanego mężczyznę w odpowiednim wieku. Nie wierzę w wyedukowanych gówniarzy, a większość mężczyzn w odpowiednim wieku jest już niestety zajętych. Ci wolni są podejrzani - twierdziła w wywiadach.
Jak potoczyło się jej życie miłosne?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.