Trwa ładowanie...

"Astronauta" z Adamem Sandlerem zawiódł oczekiwania. Nuda i zmarnowany potencjał

Adam Sandler kręcił "Astronautę" jeszcze w czasach pandemii COVID-19. Niestety długi czas oczekiwania na ten dramat science fiction się nie opłacił, a Netflix zyskał do swojej oferty kolejnego średniaka z gwiazdorską obsadą.

Adam Sandler w filmie "Astronauta"Adam Sandler w filmie "Astronauta"Źródło: Materiały prasowe
dpw8kl0
dpw8kl0

"Po 6 miesiącach samotnej misji astronauta podejmuje próbę naprawy swojego małżeństwa z pomocą tajemniczego stworzenia kryjącego się na jego statku" - tak brzmi oficjalny opis filmu "Astronauta" ("Spaceman"), który od 1 marca można obejrzeć na Netfliksie. Ale raczej nie warto, o czym świadczą negatywne recenzje, które przeważają w opiniach na temat tego dzieła.

Co może zaskakiwać, bo "Astronauta" to najnowszy film Johana Rencka. Reżysera pracującego przy takich hitach jak "Czarnobyl", "Breaking Bad" czy "Żywe trupy". W obsadzie znaleźli się Adam Sandler, Carey Mulligan, Kunal Nayyar (Raj z "Teorii wielkiego podrywu").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Seriale w 2024. Szykują się genialne premiery!

Po dwóch dniach od premiery "Astronauta" w serwisie RottenTomatoes.com na prawie 100 recenzji od profesjonalnych krytyków ma aż 51 proc. negatywnych opinii. Pozostałe są w większości umiarkowanie pozytywne. Wielu podkreśla, że film jest "zmarnowaną szansą" i lepiej sprawdziłby się jako "jeden z odcinków ‘Czarnego lustra’", a nie pełnometrażowy i "niedopieszczony" film.

dpw8kl0

Pojawiają się zarzuty, że "Astronauta" to film "powolny i rzadki", który bezskutecznie próbuje poruszać filozoficzne/egzystencjalne tematy, bo mimo "przegadania", nie mówi niczego ciekawego. Wypada też blado jako satyra, bo pomimo komediowego talentu Sandlera, brakuje w nim humoru. Jedynym powszechnie chwalonym elementem "Astronauty" są świetne zdjęcia, ale nawet one mogą nie utrzymać widza przed ekranem przez ponad 100-minutowy seans.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dpw8kl0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpw8kl0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj