Obraz będzie adaptacją powieści Sebastiana Faulksa. Akcja książki spaja losy trzech pokoleń i pokazuje przepaść pomiędzy światem I wojny światowej i współczesnością. Głównym bohaterem jest młody Anglik Stephen Wraysford, który zostaje wysłany do pracy do Francji. Tam zakochuje się w starszej od siebie Isabelle Azaire. Wkrótce wzywają go wojenne okopy.
O powieści Faulksa krytycy pisali, iż jest ona równie tragiczna, co "Pożegnanie z bronią" i tak samo zmysłowa jak "Angielski pacjent".
Rupert Wyatt ("Geneza planety małp") wyreżyseruje ekranizację na podstawie własnego scenariusza.
Nicholasa Houlta będziemy mogli podziwiać od 1 marca w filmie "Wiecznie żywy".