Box office USA: Kapitan Ameryka vs Iron Man - sukces liczony w miliardach dolarów [PODSUMOWANIE]
*"Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" w kinach na całym świecie w ciągu zaledwie dwunastu dni wyświetlania zgromadził blisko 700 milionów dolarów. W Stanach Zjednoczonych ekranizacja komiksu osiągnęła piąty rezultat otwarcia w historii.*
Ogromny sukces najnowszej adaptacji komiksu z wydawnictwa Marvel Comics nie jest oczywiście dla nikogo żadną niespodzianką. Nikt nie zakładał, że najnowsza część przygód Kapitana Ameryki będzie się sprzedawać „jedynie” na poziomie poprzednich części cyklu. W końcu w „Wojnę bohaterów” zaangażowanych zostało wielu herosów, na czele z jedynym i niepowtarzalnym Iron Manem. Wymieńmy tych najważniejszych znanych z poprzednich produkcji Marvela: Kapitan Ameryka (Chris Evans), Iron Man (Robert Downey Jr), Czarna Wdowa (Scarlett Johansson), Hawkeye (Jeremy Renner), War Machine (Don Cheadle), Ant-Man (Paul Rudd). Warto zwrócić uwagę, że po raz pierwszy w kinowym uniwersum Avengers pojawia się Spider-Man, w którego wcielił się debiutujący w tej roli Tom Holland. To zapowiedź kolejnego restartu przygód Petera Parkera. Tym razem wspierać go będzie sam Tony Stark.
Jak widać, „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” to bardziej kolejna część cyklu „Avengers” niż film poświęcony jednemu superbohaterowi. Dlatego też nikogo nie dziwi, że „Wojna bohaterów” w ciągu zaledwie trzech dni wyświetlania zgromadziła w Stanach więcej pieniędzy niż w sumie „Pierwsze starcie”. Produkcja z 2011 roku w amerykańskich kinach zarobiła 176,7 miliona dolarów (otwarcie – 65,1 miliona dolarów). Tymczasem „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” podczas premierowego weekendu zebrał 181,8 miliona dolarów (oczywiście pierwsza pozycja w tym tygodniu). Natomiast końcowy rezultat drugiej część cyklu (259,8 miliona dolarów wpływów) zostanie poprawiony jeszcze w tym tygodniu.
„Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” osiągnął w amerykańskich kinach piąty najlepszy rezultat otwarcia w historii. Co ciekawe, „wyrzucił” z czołowej piątki trzecią część „Iron Mana” (174,1 miliona dolarów).
- "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" (2015) – 248 milionów.
- "Jurassic World" (2015) – 208,8 miliona dolarów.
- "Avengers" (2012) – 207,4 miliona dolarów.
- "Avengers: Czas Ultrona" (2015) – 191,3 miliona dolarów.
- "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" (2016) – 181,8 miliona.
Najnowsza ekranizacja serii Marvela stała się czwartym tytułem 2016 roku, który w czasie premierowego weekendu zgromadził w Stanach ponad 100 milionów dolarów.
- "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” (Disney) – 181,8 miliona dol.
- "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” (Warner) – 166 milionów.
- "Deadpool” (Fox) – 132,4 miliona dolarów.
- "Księga dżungli” (Disney) – 103,3 miliona dolarów.
Rezultat otwarcia filmu „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” produkcja Marvel Comics poprawiła o kilkanaście milionów dolarów. Nie można więc powiedzieć, że zdeklasowała rywala z DC Comics. Wszystko jednak wskazuje na to, że „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” będzie notował dużo mniejsze spadki popularności niż konkurent. Chociażby z powodu recenzji, które produkcja Disneya zbiera bardzo dobre (na Rottentomatoes 91 proc. pozytywnych ocen). Pamiętamy, że „Batman v Superman” recenzje miał bardzo słabe. Film wytwórni Warner Bros. zgromadził w amerykańskich kinach 327,3 miliona dolarów(w czasie minionego weekendu wpływy sięgnęły już tylko miliona dolarów). „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” za oceanem powinien więc zarobić ponad 400 milionów dolarów. Poza Ameryką utarg ze sprzedaży biletów w kinach może sięgnąć miliarda dolarów (obecnie na koncie* 496,6 miliona dolarów*). A to przecież tylko część dochodów, jakie wygeneruje ten tytuł. Sprzedaż filmowych gadżetów, różnych wydań płyt Blu-ray i DVD
zapewne podwoi finansową zdobycz produkcji Marvel Comics.
Pojawianie się w kinach filmu „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” – który otworzył najbardziej dochodowy w roku letni sezon w amerykańskich kinach – spowodowało drastyczny spadek zainteresowanie innymi tytułami (na przykład „Batman v Superman” zanotował aż 73 proc. spadek wpływów). Obroniła się jeszcze „Księga dżungli”, która zgromadziła 21,9 miliona dolarów (druga pozycja). Produkcja Disneya ma już na koncie 285 milionów dolarów, a na całym świecie blisko 780 milionów.
W kontekście bardzo dużych spadków wpływów starszych tytułów ogromnym wręcz zaskoczeniem jest dzisiaj rezultat filmu "Dzień Matki". Przed tygodniem produkcja była przez wszystkich mieszana z błotem (w temacie fatalnych recenzji nic się nie zmieniło), tymczasem w czasie drugiego weekendu komedia zanotowała 8 proc. wzrost popularności i awansowała na trzecią pozycję (9 milionów dolarów wpływów). Hitem „Dzień Matki” już się nie stanie, ale osiągnie dość przyzwoity wynik. Obecnie produkcja z Jennifer Aniston i Julią Roberts ma na koncie 20,7 miliona dolarów. Bardzo rzadko zdarza się w Stanach, aby tytuł, który poniósł porażkę podczas premierowego weekendu podniósł się z kolan.
Premiery następnego weekendu: „Zakładnik z Wall Street” – thriller w reżyserii Jodie Foster z George’em Clooneyem i ponownie Julią Roberts; „The Darkness” – horror z Kevinem Baconem w głównej roli.