Bruce'em Willisem opiekuje się żona. Nagrała nowe wideo
Żona Bruce'a Willisa, Emma Heming Willis, podzieliła się na Instagramie poradami, jak najlepiej wspierać opiekunów w naszym otoczeniu. Apeluje o konkretne działania zamiast ogólnych deklaracji.
Emma Heming Willis, która poświęciła się opiece nad mężem po jego diagnozie otępienia czołowo-skroniowego w 2023 roku, podkreśla znaczenie realnego wsparcia. "Zamiast mówić: 'Daj znać, jeśli potrzebujesz pomocy', lepiej powiedzieć: 'Oto, jak mogę ci pomóc'" – napisała w swoim poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bruce Willis kończy karierę. Rodzina poinformowała o chorobie
Żona opiekuje się Bruce'em Willisem
- Ci ludzie nie chcą być obciążeniem dla kogokolwiek, dlatego ważne jest pokazanie, że to my jesteśmy gotowi pomóc. To może być tak proste, jak zaproponowanie zrobienia zakupów na tydzień i pozostawienia ich przed drzwiami, albo np. zaproponowanie, że posiedzi się dwie godziny z osobą potrzebującą, gdy opiekun wyjdzie na dwie godziny robić, co tylko chce - powiedziała w nagraniu żona Bruce'a Willisa.
- Opieka jest ciężka, ale wsparcie nie musi być skomplikowane. Mały, przemyślany gest może zrobić ogromną różnicę - dodała Emma, a pod jej wideo pojawiły się setki komentarzy od osób, które są opiekunami dla swoich bliskich. Jedna z osób przyznała wprost: "Emma, mam nadzieję, że ktoś to też zrobi dla ciebie".
Przypomnijmy, że Bruce Willis zakończył karierę aktorską w 2022 roku z powodu afazji. W 2023 roku u aktora zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe, a Emma pełni rolę jego głównej opiekunki. "Uzyskanie diagnozy było kluczowe, aby mogła dowiedzieć się, czym jest otępienie czołowo-skroniowe i edukować nasze dzieci" – powiedziała w jednym z wywiadów. "Nigdy nie próbowałam niczego przed nimi ukrywać. Dorastały, widząc, jak stan Bruce'a z biegiem lat się pogarsza. Nie próbuję ich przed tym osłaniać" - komentowała sytuację z dziećmi.
"Ta choroba jest przewlekła, postępująca i śmiertelna. Nie ma na nią lekarstwa. Oczywiście nie lubię mówić im o jej śmiertelnej stronie, a one same na razie nie pytały. Wiedzą jednak, że tata nie wyzdrowieje" - mówiła wprost żona aktora.
Bruce Willis zakończył oficjalnie karierę po tym, jak został nominowany kolejny raz do Złotych Malin. Ostatnie jego filmy wyśmiewano i mówiono wprost o upadku wielkiego aktora, który gra w telewizyjnych gniotach. Potem wyszło na jaw, że Willis choruje, nie jest w stanie mówić, wykonywać skomplikowanych choreografii i zapamiętywać tekstu. Dlatego w ostatnich produkcjach jego role ograniczały się po prostu do bycia na planie, postaci kreowane przez niego wypowiadały raptem półsłówka. Gdy diagnoza w końcu wyszła na jaw, mówiono, że Bruce chciał grać w filmach tak długo, jak będzie mógł, by zapewnić rodzinie byt.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: