Byłam nastoletnią pogromczynią wampirów [DVD]

SKOMENTUJ

* Już sama okładka wydania DVD zapowiada atrakcje, na które czeka każdy szanujący się entuzjasta japońskich szaleństw. Skośnooka nastolatka ubrana w szkolny mundurek, dzierżąca dwie nagie katany. W dodatku jest wściekła, a w tytule pojawia się słowo „wampir”! Czego chcieć więcej? W głowie kołaczą dwa fundamentalne pytania – czy będą macki oraz czy twórców było stać na większy nihilizm, niż szaleńców odpowiedzialnych za absurdalne „The Machine girl” albo „Tokyo Gore Police”?*

Obraz

"Krew: Ostatni wampir" w reżyserii Chrisa Nahona („Imperium wilków”) to ekranizacja kultowego anime z 2000 roku, nakręconego na podstawie scenariusza Kenjiego Kamiyamy (m.in. „Ghost in the Shell: Stand Alone Complex”). To nie jedyne znane nazwiska, jakimi wabi nas dystrybutor. Muzyka została skomponowana przez nadwornego współpracownika Darrena Aronofsky’ego, Clinta Mansella (m.in. „Zapaśnik”), a produkcją zajął się spec od widowiskowego kina akcji, William Kong (m.in. „Przyczajony tygrys, ukryty smok”). Czy z takimi fachowcami na pokładzie mogło pójść coś nie tak?

Obraz

"Krew: Ostatni wampir" to taka żeńska wersja historii znanej z „Blade’a”, z tą różnicą, że bohaterką jest 400-letnia Saya – półwampir, półczłowiek – która na zlecenie tajnej organizacji eksterminuje demony, prowadząc przy okazji prywatną vendettę. Scenariusz jest czysto pretekstowy, a jego twórcy nie wdają się w fabularne niuanse. Zresztą, nikt od nich tego nie wymaga. Wiadomo, że chodzi jedynie o ociekające sadyzmem sceny walki, fontanny krwi oraz bohaterkę ubraną w kusą spódniczkę. Mimo że twórcy nie zapomnieli o tych elementach, "Krew..." ogląda się bez większych emocji. Niedostatki w choreografii pojedynków są maskowane szybkimi ujęciami i zbyt teledyskowym montażem. Sceny gore, które przecież stanowią gwóźdź programu, nie dość, że zostały całkowicie wygenerowane komputerowo, to swoim poziomem przypominają te z połowy lat 90. Nie chodzi nawet o nadmierne
posiłkowanie się CGI – we wspomnianych filmach Yoshihiro Nishimura i Noboru Iguchi również się do nich uciekali. Jednak w odróżnieniu od Nahona nie bali się łamać tabu i „jechać po bandzie”, zamieniając sceny walk w prawdziwe orgie przemocy. W tej warstwie francuski reżyser zachował się zadziwiająco pruderyjnie, co można jedynie wytłumaczyć chęcią trafienia do jak najszerszego grona odbiorców.

Obraz

I właśnie w międzynarodowej ekipie upatrywałbym zmarnowania potencjału, jaki tkwi w fabule. Jestem przekonany, że gdyby realizację powierzyć japońskiemu reżyserowi - np. Takashiemu Miike - "Krew: Ostatni wampir" byłby znacznie bardziej udaną ekranizacją. Nazwisko twórcy padło nie bez przyczyny – Miike zrealizował w tym samym roku swojego "Yattamana", który uchodzi za jedną z najlepszych adaptacji anime. Jeśli wziąć jeszcze pod uwagę jego wcześniejsze dokonania „dla dorosłych”, mogłoby wyjść z tego coś naprawdę wartego uwagi, a nie ciekawostka skierowana głównie do wąskiego grona fanów animowanego oryginału.

Wydanie DVD:

W Polsce **. Na dysku oprócz filmu nie znalazły się żadne materiały dodatkowe. Strona techniczna to standard – obraz w formacie 16:9, dźwięk 5.1 (polski lektor i wersja oryginalna) oraz polskie napisy.

Wybrane dla Ciebie

Sharon Stone pozuje jak w "Nagim instynkcie". Odważna sesja
Sharon Stone pozuje jak w "Nagim instynkcie". Odważna sesja
Jedna z najlepszych polskich komedii powraca. Co wiemy o "Vinci 2"?
Jedna z najlepszych polskich komedii powraca. Co wiemy o "Vinci 2"?
Drugi sezon serialu z Arnoldem Schwarzeneggerem z kiepskim wynikiem
Drugi sezon serialu z Arnoldem Schwarzeneggerem z kiepskim wynikiem
Netflix ma polski hit. Kolejny tydzień w top10
Netflix ma polski hit. Kolejny tydzień w top10
Aktorka mówi o romantycznej scenie z Bradem Pittem
Aktorka mówi o romantycznej scenie z Bradem Pittem
Hit drenował kieszeń Netfliksa. "Mindhunter" może wrócić
Hit drenował kieszeń Netfliksa. "Mindhunter" może wrócić
Mocny polski film z Dorocińskim już do obejrzenia w streamingu
Mocny polski film z Dorocińskim już do obejrzenia w streamingu
Bruce Willis z drugą żoną ma dwie córki. Dziś są nastolatkami
Bruce Willis z drugą żoną ma dwie córki. Dziś są nastolatkami
Dakota Johnson po raz pierwszy korzysta z koordynatora intymności
Dakota Johnson po raz pierwszy korzysta z koordynatora intymności
Danny Boyle o kręceniu intymnych scen na planie "28 dni później": "To był koszmar"
Danny Boyle o kręceniu intymnych scen na planie "28 dni później": "To był koszmar"
"Robiliśmy sobie paskudne rzeczy". Tak zakończył się konflikt dwóch wielkich gwiazd kina akcji
"Robiliśmy sobie paskudne rzeczy". Tak zakończył się konflikt dwóch wielkich gwiazd kina akcji
Hugh Jackman uciekał przed fanami. Wskoczył do samochodu nieznajomego
Hugh Jackman uciekał przed fanami. Wskoczył do samochodu nieznajomego