Były aktor Disneya zastrzelił matkę swoich dzieci. Po ataku próbował popełnić samobójstwo
Do tragicznego zdarzenia z udziałem Kevina Crane'a, grającego w młodości w filmach Disneya i Warner Bros., doszło w centrum handlowym, w którym pracowała jego była żona. Mężczyzna zastrzelił ją w biały dzień w obecności świadków.
Jak podaje Radaronline, 33-letni Kevin Crane zaatakował 29-letnią Parisę Siddiq w sklepie, w którym pracowała. Według ustaleń policji mężczyzna strzelił do niej z pistoletu w centrum zatłoczonej galerii handlowej, a następnie próbował popełnić samobójstwo. Kobieta zginęła na miejscu, zaś były dziecięcy aktor, znany m.in. z "Gigancików" (1994) trafił do szpitala w stanie krytycznym.
Śledczy nie podają motywu zbrodni, jednak ujawnili, że Crane i Siddiq rozwiedli się w 2017 r., a trzy lata wcześniej mężczyzna był oskarżony o przemoc domową. Oboje wychowywali dwóch synów, którzy nie byli na miejscu tragicznego zdarzenia.
Kevin Crane po zakończeniu przygody z aktorstwem skończył studia i zajął się pośrednictwem handlu nieruchomościami. Jego specjalnością były warte wiele milionów dolarów domy i apartamenty w Beverly Hills.
Po ujawnieniu tragicznej śmierci Siddiq koledzy z pracy zorganizowali zbiórkę internetową na rzecz jej synów w wieku 3 i 4 lat. Dotychczas udało się uzbierać ponad 35 tys. dol. z zakładanych 100 tys.