Chiński film z Bruce'em Willisem trafił do kosza. Powstawał 8 lat
Osadzony w realiach II wojny światowej thriller "Air Strike" ostatecznie nie wejdzie na ekrany. Najprawdopodobniej ma to związek z gigantycznym przekrętem finansowym i kłopotami chińskiej gwiazdy kina Fan Bingbing.
- Czas dać za wygraną. Opuszczenie filmu to nie to samo, co poddanie się. Żal mi "Air Strike", mojego 8-letniego dziecka! – napisał na blogu reżyser Xiao Feng. Zasugerował tym samym, że praca nad filmem zajęła mu blisko dekadę.
ZOBACZ ZWIASTUN FILMU "AIR STRIKE"
Akcja "Air Strike" rozgrywa się w czasie II wojny światowej. Główne role zagrali Bruce Willis, zdobywca Oscara Adrien Brody i chińska mega gwiazda Fan Bingbing, bohaterka niedawnego skandalu.
W lipcu 2018 r. ślad po jednej z najlepiej zarabiających aktorek świata zaginął. Według zagranicznych mediów Bingbing miała być pod kontrolą rządu ze względu na próby niepłacenia podatków.
ZOBACZ TEŻ: Radosław Majdan o podatkach w Polsce: "To boli, kiedy widzimy te cyfry"
Pojawił się także materiał o dwóch kontraktach aktorki, tzw. umowach "ying-yang". Polegają one na tym, że jeden kontrakt to standardowa umowa studia z aktorami (gdzie przedstawiona jest właściwa realna gaża za daną rolę) oraz drugi za niższą kwotę, który składa się w urzędzie podatkowym. W październiku Fan Bingbing przerwała milczenie, wystosowała oficjalne przeprosimy i zadeklarowała, że zapłaci chińskiemu fiskusowi 129 mln dol.
Media łączą skandal wokół gwiazdy z odwołaniem premiery "Air Strike", który miał wejść na ekrany 26 października. Jak donosi Associated Pres, między aktorką, a producentami filmu miała zostać zawarta właśnie umowa typu "ying-yang".
