Christian Slater zmienił się dla drugiej żony. Koniec z narkotykami, rozróbami i aresztowaniami
Był "niegrzecznym chłopcem"
Po "Imieniu róży" krytycy wieszczyli Christianowi Slaterowi (który niedawno obchodził 49. urodziny) wielką karierę. I faktycznie, o młodym aktorze zrobiło się głośno, a propozycje zawodowe płynęły wartkim strumieniem.
Slater nie miał jednak szczęścia, popełnił wiele błędów przy wyborze scenariuszy i pozwolił zepchnąć się na drugi plan. Nie pomagał także jego wybuchowy charakter - media co chwilę donosiły o jego problemach z alkoholem i narkotykami, bójkach, aresztowaniach, romansach i burzliwych związkach.
Wszystko to sprawiło, że aktor coraz rzadziej pojawia się na dużym ekranie - ostatnio zajmuje się głównie dubbingiem ("Lwia straż", "Prawo Milo Murphy'ego") lub gra w serialach ("Mr. Robot").
Trwa ładowanie wpisu: instagram