''Córki dancingu'': Agnieszka Smoczyńska o niebywałym uporze Michaliny Olszańskiej [WIDEO]
- *Michalina (Olszańska – przyp. red.) była bardzo zdeterminowana i to też bardzo mi zaimponowało. Ona wiedziała, że jest syreną, musi to zagrać i koniec - tak o odtwórczyni jednej z głównych ról mówi Agnieszka Smoczyńska, reżyserka filmu „Córki dancingu”.*
W rozmowie z dziennikarką radia TOK FM Patrycją Wanat reżyserka filmu podkreśliła ogromną determinację i charyzmę młodziutkiej aktorki.
- Przez rok przewijały się różne dziewczyny, które były też niesamowite. Na końcu Michalina w swym ostatnim wejściu pokazała niesamowitą energię.
Zdobywczyni Złotych Lwów za najlepszy debiut reżyserski na 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni w studiu Wirtualnej Polski towarzyszyła Barbara Wrońska z zespołu Ballady i Romanse, współtwórczyni muzyki do filmu. Kompozytorka zdradziła kulisy współpracy z aktorami, którzy musieli zmierzyć się z niecodziennym repertuarem.
(Michalina Olszańska/fot. EastNews)
23-letnia Michalina Olszańska zadebiutowała na dużym ekranie w 2013 roku w komediodramacie „Warsaw by Night” Natalii Korynckiej-Gruz. Obecnie można oglądać ją na ekranach w „Anatomii zła” Jacka Bromskiego.
Fabuła *„Córek dancingu”:*
Dwie nastolatki – Złota i Srebrna – lądują w środku tętniącego muzyką, mieniącego się światłami neonów i cekinów świata warszawskich dancingów lat 80. Nie są to jednak zwyczajne dziewczyny, tylko syreny, które próbują poznać i zrozumieć, czym jest bycie kobietą w otaczającej je rzeczywistości. Dołączają do muzyków zespołu Figi i Daktyle, z dnia na dzień stając się sensacją nocnego życia stolicy. Pochłonięte przez miłość i rodzące się namiętności, na chwilę zapominają o swojej prawdziwej naturze. Ale wystarczy jedno złamane serce, by sytuacja wymknęła się spod kontroli...
Premiera *„Córek dancingu” w polskich kinach już 25 grudnia.*