Creed: Narodziny legendy, czyli powrót Rocky’ego Balboa
Tytułowa rola u boku Sylvestra Stallone’a w filmie „Creed: Narodziny legendy” niewątpliwie jest krokiem we właściwym kierunku. W USA film już jest sukcesem – po pierwszym weekendzie wyświetlania znalazł się na trzeciej pozycji amerykańskiego box-office’u, z wpływami na poziomie 30 milionów dolarów.
02.12.2015 | aktual.: 16.03.2022 14:52
28-letni Michael Bakari Jordan („Fantastyczna czwórka”) już jako nastolatek świetnie czuł się na ekranie. Nie na darmo jego środkowe imię oznacza w suahili „szlachetną obietnicę”. Jordan m.in. brawurowo zagrał młodocianego dilera narkotyków Wallesa w słynnym serialu „Prawo ulicy” („The Wire”). Dziś ten obiecujący aktor ma wielką szansę na to, by wskoczyć do pierwszej hollywoodzkiej ligi.
Tytułowa rola u boku Sylvestra Stallone’a w filmie „Creed: Narodziny legendy” niewątpliwie jest krokiem we właściwym kierunku. W USA film już jest sukcesem – po pierwszym weekendzie wyświetlania znalazł się na trzeciej pozycji amerykańskiego box-office’u, z wpływami na poziomie 30 milionów dolarów. A jeśli dodać do tego wpływy z dodatkowych wolnych dni związanych ze Świętem Dziękczynienia, film przyniósł już 42,6 miliona dolarów.
Na polskich ekranach „Creed: Narodziny legendy” pojawi się 6 stycznia (środa, święto Trzech Króli).
Sylvester Stallone powraca na ekrany jako Rocky Balboa, jeden z najsłynniejszych bohaterów w historii kina. We współczesnej odsłonie serii partneruje mu Michael B. Jordan.
Do Filadelfii przyjeżdża młody Adonis Creed (Jordan). Jest synem Apolla, niegdyś zaciekłego rywala i jednocześnie wielkiego przyjaciela Rocky’ego. Młody mężczyzna nigdy nie poznał ojca, ale boks niewątpliwie ma we krwi. Rzuca świetnie zapowiadającą się karierę i, ryzykując swoją przyszłość, stawia na realizację marzeń. Nieakceptowany przez środowisko zawodowców, mentora znajduje w Rockym. Mistrz, początkowo niechętny, dostrzega w końcu w Adonisie siłę i determinację ojca. Czy przy wsparciu legendarnego pięściarza i ukochanej kobiety młody Creed zdoła udowodnić swoją wartość? Czy będzie w stanie stworzyć własną legendę?