Cuba Gooding Junior
Jeden z bardziej rozpoznawalnych czarnoskórych aktorów amerykańskich młodszego pokolenia, zdobywca Oscara. Charakterystyczną cechą Goodinga jest promienny uśmiech, jakim raczy i ujmuje widzów niemal za każdym razem, gdy pojawia się na małym, bądź dużym ekranie.
18.09.2011 23:25
Urodził się 2 stycznia 1968 roku na Bronxie w Nowym Jorku, jako syn znanego piosenkarza. Kulisy show-biznesu znał więc od podszewki już jako dziecko. Po rozwodzie rodziców pozostał – wraz z dwójką rodzeństwa – przy mamie, po „tłustych” latach zaznając prawdziwej biedy, z mieszkaniem w samochodzie włącznie.
Karierę zaczynał od tańca, a konkretnie – od breakdance’u. Był członkiem trzyosobowej grupy tanecznej, której popisy stały na tak wysokim poziomie, że zaproszono ich nawet do uczestnictwa w ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich w 1984 roku. Zauważony przez jednego z agentów otrzymał własną szansę wkroczenia w świat, który tak dobrze znał z dzieciństwa.
Zaczynał od występów w telewizyjnych reklamach i serialach. Debiutował w 1986 roku, dzięki roli w „Posterunku przy Hill Street”.
Pierwszy występ na dużym ekranie przyszedł dwa lata później, wraz z epizodyczną rolą w komedii „Książę w Nowym Jorku” z Eddiem Murphym (1988).
Za przełomowy dla Goodinga uznaje się występ w „Chłopakach z sąsiedztwa” (1991) – dość głośnym kryminale, którego akcja rozgrywa się na terenie murzyńskiego getta.
W ciągu kilku lat dzielących go od największego sukcesu w karierze, wystąpił w kilku znaczących produkcjach z gwiazdorską obsadą – „Ludzie honoru” (1992), „Eksplozja” (1994), „Epidemia” (1995).
Za drugoplanową rolę w obrazie „Jerry Maguire” (1996) Camerona Crowe, z Tomem Cruisem w roli głównej otrzymał Oscara, nagrodę Satellite oraz nominację do Złotego Globu.
Jako zdobywca najważniejszego w hollywoodzkim światku, trofeum, w kolejnych latach nie musiał się martwić o ciekawe propozycje filmowe, przeważnie drugoplanowe.
W 1997 roku zagrał obok Jacka Nicholsona w komedii „Lepiej być nie może”, w 1998 – obok Robina Williamsa w dramacie fantasy „Między piekłem a niebem”, w 1999 – obok Anthony’ego Hopkinsa w thrillerze „Instynkt”, a w 2001 – obok Bena Afflecka i Johna Voighta w melodramacie wojennym Michaela Baya „Pearl Harbour” oraz u boku Rowana Atkinsona w komedii „Wyścig szczurów”, by wymienić najbardziej spektakularne produkcje.
W kolejnych latach pojawił się w kilku pierwszoplanowych rolach, jednak niestety, nie były to już produkcje pierwszoligowe – za rolę w komedii „Statek miłości” dostał nominację do Złotej Maliny, niezła, tytułowa kreacja w filmie „Radio” (2003) z Edem Harrisem przeszła raczej bez echa, podobnie jak rola u boku Helen Mirren w thrillerze „Zawód zabójca” (2005).
Aktor powrócił do łask i formy w 2007 roku, tworząc drugoplanową kreację w głośnym filmie Ridleya Scotta „American Gangster” z Denzelem Washingtonem i Russelem Crowe. W tym samym roku zagrał też główną rolę w familijnej komedii „Małolaty u taty” w reżyserii Freda Savage’a. W 2009 roku zagrał w filmie “Cudowne ręce: Opowieść o Benie Carsonie” oraz “Nieugięty”. Rok 2011 to rola w obrazie “Czas zbrodni”.
Żoną aktora od 1994 roku jest Sara Kapfer, mają troje dzieci: Spencera (ur. 1994), Masona (ur. 1996) i córkę Piper (ur. 2005).