''Cześć Tereska'': Jak dziś wygląda tytułowa bohaterka?
16.05.2012 | aktual.: 22.03.2017 16:37
11 lat temu na jej punkcie oszalała cała Polska, chociaż teoretycznie nie było ku temu żadnych większych przesłanek, za wyjątkiem występu w filmie Roberta Glińskiego "Cześć Tereska". Dlaczego? Wszystko wskazywało na to, że po wpadnięciu w trybiki machiny resocjalizacji Ola Gietner zostanie dla świata stracona.
11 lat temu na jej punkcie oszalała cała Polska, chociaż teoretycznie nie było ku temu żadnych większych przesłanek, za wyjątkiem występu w filmie Roberta Glińskiego "Cześć Tereska". Dlaczego? Wszystko wskazywało na to, że po wpadnięciu w trybiki machiny resocjalizacji Ola Gietner zostanie dla świata stracona.
Traf chciał, że przebywającą w otwockim poprawczaku zbuntowaną nastolatkę wypatrzył reżyser. Szukał tam osoby mogącej wcielić się w kontrowersyjną postać dziewczyny z patologicznej rodziny, która zastraszana popełnia straszliwą zbrodnię. Gliński trafił w dziesiątkę. Jej rolą zachwycali się wszyscy, a do pracy zapraszali reżyserzy zza oceanu.
Aleksandra zmarnowała jednak szansę na wyjście z polskiego piekiełka. Od czasu do czasu trafiała do poprawczaka, a obecnie wciąż siedzi w więzieniu. Jak dziś wygląda i co u niej słychać?
Najgłośniejszy film początku XXI wieku
Tereska rozpoczyna naukę w szkole krawieckiej, chce zostać projektantką mody. Zaprzyjaźnia się z nową koleżanką - Renatą - razem z którą powiela znany schemat. Pierwszy papieros, pierwsze wino, pierwszy pocałunek. A potem pierwsza miłość z kolegą z podwórka, która okazuje się nieporozumieniem - Tereska pada ofiarą gwałtu.
Nowo odkryta gwiazda
Z dnia na dzień stała się gwiazdą, którą zapraszano do telewizji i o której chętnie pisały gazety. Jednak pomiędzy poszczególnymi epizodami w mediach, Aleksandra wciąż kradła i napadała na ludzi.
Polski Harry Potter?
Miała wtedy 17 lat - ukarano ją powrotem do poprawczaka, z którego kilka miesięcy wcześniej uciekła. Tak uciekła jej szansa na zobaczenie świata. I spotkanie Daniela Radcliffe’a, który otrzymał to samo wyróżnienie w kategorii męskiej za rolę w „Harrym Potterze”.
Stracona szansa
Razem ze swoim partnerem zamieszkała na strychu starej kamienicy - film nie odmienił jej życia. Nie zarobiła na nim pieniędzy i, co wszyscy do dzisiaj rozpamiętują, nie próbowała walczyć o angaż w innych produkcjach. Nikt też nie wie co takiego widziała w życiu "na krawędzi".
Trudne i nieprzyjemne dzieciństwo
Konflikty z jej partnerem, którego Ola nie akceptowała, przekładały się na jej zachowanie w szkole. Zaczęła wagarować, a kiedy już pojawiała się w szkole, rzucała się na inne dzieci. Kiedy w wieku 8 lat pobiła koleżankę chcąc wymusić od niej pieniądze, po raz pierwszy trafiła w ręce policji.
''Zmarnowała sobie życie''
W wywiadzie dla Polska Dziennik Łódzki z 2010 roku jeden z jej sąsiadów wyznał: Tak ładnie zagrała w filmie, a tak zmarnowała sobie życie. (...) Jeszcze niedawno szukał jej reżyser, ale ona siedziała już w więzieniu. Ludzie mówią, ze jest agresywna, że może nawet zaatakować nożem. Ale dla mnie to dobra dziewczyna.
''Jakieś tam bzdury''
Z Olą Gietner rozmawiali niedawno dziennikarze TVP. Materiał o osadzonej w więzieniu 27-letniej kobiecie wyemitowano w porannym programie "Pytanie na śniadanie".
Jak przyznała przed kamerami, trafiła za kraty nie tylko za włamania, napady i kradzieże, z których znana była od wielu lat. O jej obecnych tarapatach przesądziło grożenie ludziom śmiercią, nielegalne posiadanie miękkich narkotyków oraz... amunicji. Sama nazywa to wszystko „bzdurami” i wciąż ma nadzieję, że jest to jej ostatnia odsiadka.
Wydaje się jednak, że filmowej Tereski nic już nie jest w stanie zmienić - ani zakład penitencjarny, ani mąż, ani nawet córka. Czy dostanie kolejną szansę od losu, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że swoją wykorzystała druga z bohaterek filmu, która dzieciństwo miała do Oli podobne, ale obecnie prowadzi w miarę normalne życie. (mf/gk)