Najdroższy film Netfliksa. Szału nie ma. Koniec z szastaniem pieniędzmi

"Gray Man" to najprawdopodobniej najdroższa produkcja w historii Netfliksa. Jej budżet przekroczył bowiem 200 mln dol. Gwiazdami filmu są Ryan Gosling, Chris Evans oraz przebiegła i zmysłowa Ana De Armas. Wyniki oglądalności superprodukcji Netfliksa nie rzucają jednak na kolana.

Gwiazda "Gray Mana" Ana De Armas
Gwiazda "Gray Mana" Ana De Armas
Źródło zdjęć: © materiały partnera

"Gray Man" może być jedną z ostatnich tak kosztownych inwestycji Netfliksa. Kłopoty związane z malejącą liczbą subskrybentów, słabe prognozy na najbliższe miesiące i drastyczny spadek akcji spowodowały, że zarząd medialnego giganta rozpoczął reorganizację firmy. Skończyło się szastanie pieniędzmi. W przewodniku, który został zamieszczony na stronie internetowej, jedna ze złotych myśli zarządu Netfliksa brzmi: "Mądrze wydawaj pieniądze naszych udziałowców".

Czy wydanie 200 mln dol. na "Gray Mana" było rozsądnym posunięciem? Wyniki oglądalności nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Podczas premierowego weekendu widzowie Netfliksa poświęcili filmowi 88,6 mln godzin. W tym roku większą popularnością pośród fabularnych produkcji cieszył się tylko "Projekt Adam" (92,4 mln godzin). Można więc powiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z hitem. Tyle, że dalsze porównania stawiają "Gray Mana" w znacznie gorszym świetle.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przede wszystkim produkcja z Ryanem Goslingiem, Chrisem Evansem oraz Aną De Armas osiągnęła znacznie słabszy rezultat niż największe hity Netfliksa tj. "Czerwona nota" (148,7 mln godzin) oraz "Nie patrz w górę" (111 mln godzin). Te produkcje również kosztowały około 200 mln dolarów, ale cieszyły się dużo większą popularnością. Przy nich wynik "Gray Mana" wydaje się bardzo przeciętny.

Od razu rodzi się pytanie, czy Netfliksowi opłaca się produkować tak drogie filmy? Zwłaszcza że wynik oglądalności w granicach 80-90 mln godzin na starcie może osiągnąć dużo mniejszym kosztem. Wystarczy wspomnieć polską produkcję "365 dni: Ten dzień", która przy mikroskopijnym wręcz budżecie (w porównaniu do "Gray Man"), podczas premierowego weekendu osiągnęła wynik w granicach 78 mln godzin.

Wszystko wskazuje na to, że "Gray Man" nie będzie też przebojem na dłuższy okres (film miał premierę 22 lipca). W wielu krajach już został zdetronizowany. Na ogół przez romantyczną opowieść "Purpurowe serca", której budżet wyniósł zaledwie 5 mln dol.

W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o tym, że Netflix swoje najdroższe filmy zacznie wprowadzać do dystrybucji kinowej. To chyba jedyny sposób na to, aby wysokobudżetowe produkcje platformy streamingowej mogły się opłacać.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

Źródło artykułu:WP Film
netflixAna de Armasryan gosling
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)