Czy seks jest prawdziwie seksowny po czterdziestce?

Czy seks jest prawdziwie seksowny po czterdziestce? Jane Adler (w tej roli dwukrotna laureatka Nagrody Akademii Meryl Streep) jest matką trójki dorosłych dzieci oraz właścicielką przytulnej restauracji. Po prawie dziesięciu latach od rozwodu zaczyna sobie na nowo układać przyjazne relacje z byłym mężem, adwokatem Jakiem (Alec Baldwin), który zostawił ją dla młodszej. Ale właśnie wtedy, kiedy między Jane i Jakiem zaczyna się układać, sprawy zaczynają się poważnie komplikować.

12.02.2010 15:38

Przypadkowe spotkanie, przy wsparciu sporej ilości wina przeradza sie w romans. Tak, właśnie romans, bo o ile Jane nie ma nikogo, to Jake jest w związku z dużo młodszą kobietą, z którą ma dziecko i dla której nota bene zostawił Jane. Tym razem to Jane przypada rola 'tej drugiej'

Aby zagmatwać sytuację jeszcze bardziej na scenie pojawia się Adam (Steve Martin), architekt zatrudniony przez Jane do zmodernizowania jej kuchni. Podobnie jak Jane, Adam też jest po rozwodzie i widać, że z czasem zaczynają go z Jane łączyć nie tylko wspólne interesy. Zdaje sobie jednak sprawę, że stał się częścią dość niezwykłego miłosnego trójkąta.

Chociaż film jest reklamowany jako komedia romantyczna nie jest nią w negatywnym tego słowa znaczeniu. Jest komedia, jest romans lecz jest również (w końcu!) humor na dobrym poziomie.

Jak zwykle nie sposób oderwać oczu od elektryzującej 60-letniej (!) Meryl Streep, która świetnie odnajduje się w komediowym repertuarze i pokazuje niespotykaną w Hollywood mieszankę, a mianowicie zmarszczki i dystans do samej siebie. Z rozbrajającą szczerością oznajmia, że w jej wieku to, co wygląda ZNOŚNIE w poziomie, w pionie może być nieco ‘rozciągnięte’:) Do tego ma minimum makijażu i jest zwykła babką, która hoduje w ogródku pomidory.

Alecowi Baldwinowi udaje się sztuka nie lada, widać go przy Meryl Streep. Ze swojskim brzuchem, ogniem w oczach, futrem na torsie kreuje postać, której nie sposób nie lubić. Na nowo odkrywa uroki własnej żony, dosłownie. Z ckliwością zauważą, że ona zrezygnowała z woskowania. Jest zachwycony. To takie pierwotne!

Twórczynią filmu jest nominowana do Nagrody Akademii reżyserka Nancy Meyers (“Lepiej późno niż później” /Something’s Gotta Give/, “Holiday”). Jeśli mielibyśmy go porównywać do któregoś z tych tytułów to zdecydowanie bliżej mu do bardzo dobrego ‘Lepiej późno niż później’ z Jackiem Nicholsonem i Diane Keaton.

Podsumowując, nie jest to kolejny ckliwy obrazek ze zjawiskiem ‘intelektualnego echa’. Film jest prześmieszny, urzekająco naturalny. To bardzo seksowne, pozbawione wulgarności 1,5 godziny w kinie. Panie będą na pewno zachwycone, panowie być może odrobinę mniej. Drżyjcie cudzołożnicy, zobaczycie tam kawałek siebie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)