Weronika Książkiewicz już tak nie wygląda. Przeszła drastyczną metamorfozę
Mateusz Damięcki może i był przez lata kojarzony z filmowym amantem, a Weronika Książkiewicz zachwycała urodą długowłosej blondynki. Ale to już przeszłość. Na potrzeby nowego filmu "Furioza" oboje przeszli drastyczną metamorfozę. Łysa głowa, tatuaże, blizny i rany to nowe atrybuty gwiazd, które można zobaczyć na pierwszym zwiastunie.
O filmie "Furioza" pisaliśmy już dwa lata temu. Wtedy pojawiły się pierwsze zdjęcia z planu, ale dopiero teraz Kino Świat udostępniło oficjalny zwiastun z datą premiery. Potencjalny hit jesieni trafi na ekrany kin 22 października.
"Furioza" jawi się jako kolejny film o chuliganach uwikłanych w przestępczość zorganizowaną, ale ma co najmniej kilka elementów, które go wyróżniają. Mowa przede wszystkim o zaskakującej metamorfozie aktorów grających główne role.
Mateusz Damięcki z wymuskanego przystojniaka stał się agresywnym zabijaką z łysą głową i licznymi tatuażami. Weronika Książkiewicz również w niczym nie przypomina dawnej siebie. Blondwłosą piękność znaną z "Na Wspólnej" czy "Leśniczówki" zastąpiła ostrzyżona na krótko twardzielka w typie "G.I. Jane" czy Ellen Ripley z trzeciej części "Obcych".
FURIOZA - oficjalny zwiastun. W kinach 22.10.2021!
Damięcki przygotowywał się do swojej roli tygodniami, stosując rygorystyczną dietę i trenując do upadłego. Książkiewicz również musiała popracować nad zmianą aparycji, czego efekty widać gołym okiem na powyższym zwiastunie.
"Furioza" jest zapowiadana jako "bezkompromisowa historia policjantki, która spróbuje rozbić układ, w którym się wychowała. To opowieść o miłości niemożliwej, o ludziach, którzy muszą stanąć po dwóch stronach barykady i tragicznym wyborze pomiędzy uczuciem, a przestępczym życiem zgodnym z określonymi zasadami. Film, który zadaje pytanie, czy człowiek ma prawo do zemsty, kiedy wymiar sprawiedliwości jest bezsilny?".