"Dla roli złożyłem śluby postu i milczenia". Piotr Adamczyk wzruszył papieża do łez

Obraz
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 7Biografia papieża kinowym hitem

Obraz
© ONS.pl

W 2005 r. do kin wszedł film "Karol - człowiek, który został papieżem" w reżyserii Giacomo Battiato, z Piotrem Adamczykiem w roli głównej, opowiadający o młodości Karola Wojtyły i początkach jego duchowej drogi. W październiku 2006 r. odbyła się premiera drugiej części filmowego dyptyku zatytułowanej "Karol - papież, który pozostał człowiekiem".

Zaczyna się ona w momencie, gdy Wojtyła zostaje Janem Pawłem II i rozpoczyna swój pontyfikat. Ci, którzy znali zmarłego papieża, nie potrafili opanować wzruszenia, a sam Benedykt XVI na specjalnie przygotowanym dla niego pokazie nie krył łez.

Film, tak jak i poprzedni, ściągnął do kin prawdziwe tłumy - obejrzały go niemal 2 mln widzów.

/ 7Rola z przypadku

Obraz
© ONS.pl

O roli Jana Pawła II marzył niejeden polski aktor - dostał ją, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, Piotr Adamczyk. Giacomo Battiato (po lewej), który nosił się z pomysłem nakręcenia filmu o papieżu, zamierzał do głównej roli zatrudnić polskiego artystę. Zadzwonił więc na informację telefoniczną w Krakowie, a tam skierowano go do dziekanatu krakowskiej PWST.

- Dziewczyna z dziekanatu na szczęście znała angielski - opowiadał w portalu nowiny24.pl Piotr Adamczyk. - Gdy Giacomo Battiato zapytał ją, który z polskich aktorów mógłby, jej zdaniem, zagrać papieża, ona odpowiedziała… Piotr Adamczyk. Oczywiście jestem jej dozgonnie wdzięczny.

/ 7Wielkie wyzwanie

Obraz
© ONS.pl

Adamczyk przyznawał, że druga część dyptyku była znacznie większym wyzwaniem niż pierwsza. Kiedy wcielał się w młodego Wojtyłę, miał wielką dowolność, ponieważ istniało niewiele zdjęć i dokumentów z tego okresu jego życia.

- Grając Jana Pawła II, wiedziałem, że będę porównywany - niemożliwe jest jednak wierne odtworzenie tej postaci. Dlatego w filmie nie chodziło nam o to, by nakręcić kolejny dokument. Raczej o to, by namalować portret, który nam Ojca Świętego przypomni. Przekazać wzruszenia, emocje - dotknąć jego niezwykłej osobowości - wyznawał w magazynie "Niedziela".

/ 7"Skąd pan wiedział, że to tak wyglądało?"

Obraz
© ONS.pl

Decyzja o przyjęciu angażu nie była dla Adamczyka łatwa.

- Po otrzymaniu roli nie mogłem spać ze szczęścia i... ze strachu. Wiem, że teraz ciąży na mnie ogromna odpowiedzialność - mówił w portalu nowiny24.pl.

- Ale najtrudniejsza była decyzja o ukazaniu jego ludzkiego cierpienia. Agonii - dodawał w "Niedzieli". - Ten wybór reżysera jest niezwykle odważny. Gdy film miał projekcję w Watykanie, w oczach ludzi, którzy Jana Pawła II znali, którzy byli z nim w ostatnich chwilach, jego ochroniarzy, pielęgniarzy, pracujących tam księży, widziałem łzy. Jeden z pielęgniarzy podszedł do mnie i zapytał: "Skąd pan wiedział, że to tak wyglądało?”.

/ 7Łzy Benedykta

Obraz
© Getty Images

Swojego wzruszenia nie potrafił ukryć również papież Benedykt XVI, który obejrzał film podczas pokazu w Watykanie.

- Miałem okazję siedzieć tuż obok, widziałem jego reakcje. Jego wzruszenie. Gdy na ekranie była scena zamachu, zasłonił rękoma twarz. Pamiętam moment, gdy po projekcji podano mu mikrofon. A on jeszcze przez długi, długi czas patrzył skupiony na biały ekran, na którym już nic nie wyświetlano. Zapaliło się światło, ludzie przestali bić brawo, czekając, co powie Papież... A on próbował uspokoić emocje - opowiadał poruszony Adamczyk w "Niedzieli".

- Czekałem w napięciu. Nagle Papież odwrócił się w moją stronę i powiedział: "Dziękuję". Zobaczyłem w jego oku łzę. Wtedy uświadomiłem sobie, że większej nagrody nie dostanę już nigdy.

/ 7Wielkie przygotowania

Obraz
© Filmpolski.pl

Słowa uznania były dla Adamczyka niezwykle ważne, zwłaszcza że na początku bał się, że nie poradzi sobie ze sportretowaniem papieża.

- Mam 33 lata, więc będzie to wielkie wyzwanie. Wierzę w cuda charakteryzacji i dobrego psychologa, który będzie mnie motywował: "Możesz, możesz, możesz". Takie wsparcie będzie mi niezwykle potrzebne - mówił w portalu nowiny24.pl.

O ile w pierwszej części grał prawie bez charakteryzacji, tak w drugiej nakładano mu "starą skórę" i codziennie golono głowę.

- Charakteryzacja trwała codziennie sześć godzin. Wstawałem o 4.30 rano. A gdy już "założyłem twarz", nie mogłem jeść, bo wszystko by się rozpadło. Po dniu pracy moja skóra była zmasakrowana, bolała i szczypała, jakbym miał na twarzy ranę. Dlatego gdy jednego dnia miałem sceny z trzeciego etapu charakteryzacji, następnego grałem zawsze Papieża młodego. Po to, by skóra mogła odpocząć - opowiadał w "Niedzieli".

/ 7"Nie dane mu było doczekać"

Obraz
© Filmpolski.pl

Żartował też, że aby wypaść wiarygodnie, musiał złożyć pewne śluby.

- By głos brzmiał naturalnie chropowato, starałem się przed zdjęciami w ogóle nie mówić. Po prostu: dla roli złożyłem śluby postu i milczenia... - opowiadał w "Niedzieli".

Pytany, czy czegoś żałuje, odpowiadał, że tylko tego, że papież nie dożył do premiery filmu.

- Pierwszą część chciał zobaczyć sam Jan Paweł II. Przygotowywaliśmy się do niej, później odsuwaliśmy projekcję ze względu na jego chorobę. Niestety, nie dane mu było doczekać - dodawał ze smutkiem. - Premierę przesunięto i film obejrzał już Benedykt XVI.

Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Fani oszaleją. HBO dodało właśnie do pieca, co za wieści!
Fani oszaleją. HBO dodało właśnie do pieca, co za wieści!