Dlaczego Tom Cruise się nie starzeje?
Człowiek-wosk
Uwierzylibyście, że Tom Cruise na początku przyszłego roku skończy 50 lat? Przecież ten facet wygląda dokładnie tak samo jak 20 lat temu w „Ludziach honoru” czy „Firmie”
Uwierzylibyście, że Tom Cruise na początku przyszłego roku skończy 50 lat? Przecież ten facet wygląda dokładnie tak samo jak 20 lat temu w „Ludziach honoru” czy „Firmie”.
Nie wierzycie? My przedstawimy Wam dowody na istnienie niezwykłego fenomenu genetycznego, który występuje jedynie w Hollywood.
Nie będziemy dociekać, czy swą wieczną młodość aktor zawdzięcza chirurgowi, specjalnym zastrzykom czy też odpowiednim scjentologicznym rytuałom. Faktem jest, że cokolwiek to jest - działa.
Być może nawet sam Krzysztof Ibisz maczał w tym palce i podpowiedział Cruise’owi parę tricków jak zachować zdrowy i świeży wygląd po 40-stce.
Żarty, żartami, ale zauważcie sami, że nie ma w Hollywood drugiego takiego aktora, który na przestrzeni 30 lat wyglądałby dokładnie tak samo. Pakt z diabłem? Być może.
Tom Cruise dobiegający pięćdziesiątki, wciąż wygląda jak dwudziestoparolatek.
Zwróćcie jedynie uwagę na zdjęcie nr 3. To są jego najnowsze zrobione z ukrycia ujęcia, na których widać, że coś jest nie tak z nosem gwiazdora. Zresztą oceńcie sami >>>