Długo czekał na przełom w karierze. Dziś uchodzi za mistrza drugiego planu

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images

/ 6Richard Jenkins skończył 71 lat

Obraz
© Getty Images

Nazywany jest przez krytykę mistrzem epizodu albo specjalistą od ról drugoplanowych - pierwszą dużą rolę otrzymał dopiero po kilku dekadach, w serialu "Sześć stóp pod ziemią".

Hartu ducha i wytrwałości pozazdrościć mógłby mu niejeden artysta; Richard Jenkins cierpliwie chodził na przesłuchania, choć praktycznie ani razu nie otrzymał wymarzonej roli; zdarzało się też, że ochroniarze nie chcieli wpuścić go na plan, przekonani, że jest tylko jednym z fanów, który próbuje spotkać się z prawdziwymi gwiazdami.

/ 6Wielka pasja

Obraz
© Materiały prasowe

Po ukończeniu szkoły aktorskiej Jenkins trafił na scenę, a stamtąd na plan filmowy - jednak przez długie lata reżyserzy powierzali mu wyłącznie role drugoplanowe. Mimo to aktor twierdził, że nigdy nie chciał robić nic innego.

- Nie umiem pisać ani malować czy śpiewać. Granie jest moim sposobem na komunikację z ludźmi, z widzami - mówił w wywiadzie dla Stopklatki. - Kiedy ktoś mówi, że widział mnie na scenie i mnie rozumie, rozumie postać, jaką grałem i odczuwa podobne emocje – niczego więcej nie mogę chcieć.

/ 6Zawodowe decyzje

Obraz
© Materiały prasowe

Przyznawał, że na planie filmowym czuje się jak ryba w wodzie; granie jest dla niego czymś naturalnym.

- Lubię czuć, że kamera na mnie patrzy, podąża za mną krok w krok, a ja nie muszę robić tak naprawdę niczego prócz życia własnym życiem - mówił w wywiadzie dla portalu Stopklatka.

Mimo że nie wszystkie jego aktorskie wybory były udane, Jenkins zapewniał:

- Nigdy nie żałowałem żadnej z zawodowych decyzji, które podjąłem. Teatr przyzwyczaił mnie do akceptacji różnorodnych propozycji.

/ 6Nie chciano wpuścić go na plan

Obraz
© Materiały prasowe

Ponieważ zwykle grał epizody, niewielu widzów - a nawet członków ekipy - rozpoznawało w nim aktora. Jenkins opowiadał na przykład, że kiedy w 1987 roku dostał rolę w "Czarownicach z Eastwick", nie chciano wpuścić go na plan.

- To był pierwszego dnia zdjęć, ochroniarz nie wierzył, że gram w tym filmie - opowiadał. - Nie miałem przy sobie dowodu ani wejściówki, podjechałem pod bramę i powiedziałem, że jestem aktorem. A on na to: "Ta, jasne, jak każdy w tym mieście". Akurat przechodził jakiś gość z ekipy i ochroniarz spytał go, czy mnie zna. Facet spojrzał na mnie i powiedział: "Nigdy w życiu go nie wiedziałem". Dopiero jeden z asystentów potwierdził moją tożsamość i wreszcie wpuszczono mnie na plan.

/ 6Mistrz epizodu

Obraz
© Materiały prasowe

Rzadko kiedy udawało mu się otrzymać rolę, o którą się ubiegał. Wspominał, że strasznie zależało mu na występie w filmie "Silverado" z 1985 roku i chciał zagrać jednego z ważniejszych bohaterów. Nie posiadał się ze szczęścia, kiedy dowiedział się od menadżera, że dostał angaż - mina mu jednak zrzedła, kiedy okazało się, że ma zagrać gościa imieniem Kelly.

- Miałem do zagrania tylko dwie sceny - wspominał z żalem. - W pierwszej mówiłem: "Siema!", w drugiej: "Nie możesz tego zrobić", a potem dostawałem kulkę.

/ 6Walka o role

Obraz
© Materiały prasowe

Jego marzeniem była też współpraca z braćmi Coen i wspominał, że zjawiał się na każdym przesłuchaniu do ich filmu. Ubiegał się na przykład o rolę O'Banniona w "Ścieżce strachu" - reżyserzy wahali się między nim a Albertem Finneyem.

- I, oczywiście, Finney był świetny w tej roli - kwitował Jenkins. - Strasznie chciałem zagrać w "Fargo", ale William Macy był po prostu niesamowity. Więc przestałem chodzić na castingi. I wtedy nagle zadzwonili do mnie, pytając, czy nie chcę wystąpić w "Człowieku, którego nie było". Zapytałem tylko: "A więc jeśli chce się zagrać w waszym filmie, wystarczy po prostu nie przyjść na przesłuchanie?".

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

"Teściowie 3". Z rodziną najlepiej wychodzi się w scenariuszach Marka Modzelewskiego
"Teściowie 3". Z rodziną najlepiej wychodzi się w scenariuszach Marka Modzelewskiego
Podpisała dokumenty SB. To stało się jej klątwą do końca życia
Podpisała dokumenty SB. To stało się jej klątwą do końca życia
Dla żony wyjechał do Australii. Mimo starań małżeństwo nie przetrwało
Dla żony wyjechał do Australii. Mimo starań małżeństwo nie przetrwało
Nie zaliczył marksizmu-leninizmu, więc został mistrzem aktorstwa kreacyjnego – oto historia Zbigniewa Zapasiewicza
Nie zaliczył marksizmu-leninizmu, więc został mistrzem aktorstwa kreacyjnego – oto historia Zbigniewa Zapasiewicza
Stallone a sprawa polska. Taka kompromitacja pod koniec kariery
Stallone a sprawa polska. Taka kompromitacja pod koniec kariery
Polacy czekają na ten film. Bilety już w sprzedaży
Polacy czekają na ten film. Bilety już w sprzedaży
Eastwood miał go dość. "Musisz postawić pociąg z powrotem na tory"
Eastwood miał go dość. "Musisz postawić pociąg z powrotem na tory"
Kino, nawrócenie i teczki SB. Burzliwe losy Jerzego Zelnika
Kino, nawrócenie i teczki SB. Burzliwe losy Jerzego Zelnika
Premiery we wrześniu 2025. Wracamy do Adamczychy z drugim sezonem "1670"
Premiery we wrześniu 2025. Wracamy do Adamczychy z drugim sezonem "1670"
We wrześniu skończyłby 52 lata. Ostatnie chwile Paula Walkera, gwiazdora "Szybkich i wściekłych"
We wrześniu skończyłby 52 lata. Ostatnie chwile Paula Walkera, gwiazdora "Szybkich i wściekłych"
Do obejrzenia w TV. Takiego filmu po TVP nikt się nie spodziewał
Do obejrzenia w TV. Takiego filmu po TVP nikt się nie spodziewał
To się dzieje naprawdę! Powraca wielki hit HBO
To się dzieje naprawdę! Powraca wielki hit HBO