Długo czekał na przełom w karierze. Dziś uchodzi za mistrza drugiego planu
Richard Jenkins skończył 71 lat
Nazywany jest przez krytykę mistrzem epizodu albo specjalistą od ról drugoplanowych - pierwszą dużą rolę otrzymał dopiero po kilku dekadach, w serialu "Sześć stóp pod ziemią".
Hartu ducha i wytrwałości pozazdrościć mógłby mu niejeden artysta; Richard Jenkins cierpliwie chodził na przesłuchania, choć praktycznie ani razu nie otrzymał wymarzonej roli; zdarzało się też, że ochroniarze nie chcieli wpuścić go na plan, przekonani, że jest tylko jednym z fanów, który próbuje spotkać się z prawdziwymi gwiazdami.