Dziwna, ale autentyczna Anne Hathaway

Aktorka nie uważa się za piękność, ale, jak sama przyznaje, lepiej być autentyczną, niż urodziwą.

- Mam naprawdę bardzo dziwne rysy - tłumaczy gwiazda. - Na bardzo małej twarzy znalazło się wiele dużych rzeczy. Ale, wiecie, nie zamierzam się tym zamartwiać, tak w końcu wyglądam. Nie jestem piękna, ale wyglądam jak ja. I, ostatecznie, autentyczność jest ważniejsza od piękna, choć uroda na pewno nie przeszkadza.

Anne Hathaway będziemy mogli podziwiać już od 12 lutego w romantycznej komedii "Walentynki".

Zobacz także:

**[

ALE WPADKA! PIJANA NA PODIUM ]( http://film.wp.pl/mariah-carey-kompletnie-pijana-odbiera-nagrode-6025283748565633g ) * *[

DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g ) * *[

SŁYNNA POLKA NAGUSIEŃKO ]( http://film.wp.pl/pawlakowna-o-zlotym-sercu-6025283556319873g ) * *[

CICHOPEK ZATRUDNIŁA SOBOWTÓRA?! ]( http://aleseriale.pl/gid,5895,img,219267,fototemat.html ) **