Ellen Barkin skończyła 63 lata. Dziś trudno w niej rozpoznać Ikonę lat 80.
Czy pamiętacie to uwodzicielskie spojrzenie? Aktorka była bardzo popularna w latach 80. i na początku 90., kiedy została nominowana do Złotego Globu. Choć była jednym z symboli seksu, od kilku lat stoi trochę na uboczu. Czyżby dlatego, że już nie przypomina samej siebie?
Nazywano ją najseksowniejszą kobietą Hollywood, co zdaniem niektórych potwierdziła sesja dla "Playboya" z 1990 roku. Niestety, po płodnych latach i rolach u boku największych ekranowych sław jej kariera znacznie zwolniła. Mało tego, wskutek zabiegów upiększających jej legendarna uroda ulotniła się bezpowrotnie. Zobaczcie, jak dzisiaj wygląda. Nie jest to przyjemny widok.
Urodziła się 16 kwietnia 1954 roku w Nowym Jorku. Aktorstwo było jej miłością i marzeniem od dziecięcych lat - ukończyła nawet prestiżową High School of the Performing Arts. Mimo to, studiując jednocześnie na kierunku historycznym i dramatycznym, w pewnym momencie życia stanęła przed dylematem – spokojne życie nauczycielki historii antycznej czy niepewna przyszłość na scenie.
Dziś wiemy już, że zdecydowała się na to drugie, dokształcając się przez długie lata w słynnym nowojorskim Actor's Studio i występując na scenach tamtejszych teatrów.
Zadebiutowała w 1982 roku w filmie "Diner” w reżyserii, również debiutującego wówczas, Barry’ego Levinsona.
Na planie spotkała się wówczas m.in. z Kevinem Baconem i Danielem Sternem. Od początku starannie dobierała filmy, w których brała udział. Zagrała m.in. u Bruce’a Beresforda w dramacie "Pod czułą kontrolą” z Robertem Duvallem (1983), Sidneya Lumeta w "Danielu” z Timothym Huttonem (1983), Paula Newmana w dramacie "Harry i syn” (1984) czy u Jima Jarmuscha w "Poza prawem” (1986).
O jej wizerunku jednej z najseksowniejszych aktorek tamtych lat zadecydowały przede wszystkim występy z 1987 roku – u boku Dennisa Quaida w kryminale "Wielki luz” (nagroda Sant Jordi, również za rolę w dramacie "Pustynny kwiat” 1986) oraz późniejszego męża, Gabriela Byrne’a w thrillerze "Siesta” .
Zagrała u boku Ala Pacino w „Morzu miłości” i spotkała Mickeye'ego Rourke’a na planie "Przystojniaka”, zanim otrzymała pierwszą nominację do Złotego Globu za rolę w kryminalnej komedii fantasy "Switch: Trudno być kobietą” Blake’a Edwardsa (1991). Drugą nominację do tej nagrody, jak również statuetkę Emmy i Golden Satellite Award, przyniosła jej kreacja w dramacie TV „Zanim kobietom wyrosną skrzydła” (1997) z udziałem Opry Winfrey .
Spore sukcesy odnosiła też w latach 90. Wystąpiła m.in. u boku Jacka Nicholsona w komedii romantycznej „Kłopoty z facetami” oraz Roberta De Niro w dramacie "Chłopięcy świat” oraz thrillerze "Fan”. Dołączyła też do obsady westernu "Dziki Bill” oraz znanego filmu Terry’ego Gilliama "Las Vegas Parano”. Kolejna dekada to zaledwie kilka wartościowych ról oraz rozpaczliwa walka z efektami starzenia. Jak widać, walka przegrana na wszystkich frontach.
Spośród bardziej znaczących dokonań ostatnich lat wyróżnić należy dołączenie do obsady trzeciej części głośnego filmu Stevena Soderbergha "Ocean’s 13” czy występ u boku Roberta de Niro w zeszłorocznych "Kamiennych pięściach". Barkin nadal występuje, m.in. w serialu "Królestwo zwierząt", ale jej role już dawno przestały być rozpoznawalne.
W 2006 roku Barkin rozstała się ze swoim drugim mężem, milionerem Ronaldem Perelmanem (na zdjęciu powyżej). Kilka lat później widywano ją w towarzystwie reżysera Sama Levinsona. Jak sama przyznaje, jest maniakalną użytkowniczką Twittera.