Emily Blunt nie pochwala retuszowania zdjęć.
Aktorka twierdzi, że poprawianie urody w programach graficznych jest "niesprawiedliwe" i bezcelowe.
- Nie podobają mi się zdjęcia, na których moje nogi są o trzy razy dłuższe, niż w rzeczywistości - oburza się Blunt. - Prezentowanie wizerunku, który nie odpowiada prawdzie, jest niesprawiedliwe. Ludzie i tak zobaczą potem na ekranie, jak naprawdę wyglądam, więc po co retuszować każdą fałdkę tłuszczu?
Od 26 lutego polscy widzowie będą mogli podziwiać Emily Blunt w horrorze "Wilkołak".
Zobacz także:
** [
ALE WPADKA! PIJANA NA PODIUM ]( http://film.wp.pl/mariah-carey-kompletnie-pijana-odbiera-nagrode-6025283748565633g ) * * [
DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g ) * * [
SŁYNNA POLKA NAGUSIEŃKO ]( http://film.wp.pl/pawlakowna-o-zlotym-sercu-6025283556319873g ) * * [
CICHOPEK ZATRUDNIŁA SOBOWTÓRA?! ]( http://aleseriale.pl/gid,5895,img,219267,fototemat.html ) **