Eva Green domaga się odszkodowania. Za to, że nie powstał film, w którym miała zagrać
Aktorka od kilku lat gra wyłącznie w kasowych produkcjach. Potrafi więc zawalczyć o wysokie gaże oraz wyegzekwowanie tej kwoty. Nawet gdy film nie powstał.
Kariera Evy Green to nieustające pasmo sukcesów. Od pierwszej filmowej roli w słynnych "Marzycielach", po rolę dziewczyny Jamesa Bonda w "Casino Royale" i mroczną kreację w serialu "Dom grozy" - czego się nie dotknie, aktorka zamienia w złoto.
Charakterystyczna uroda gwiazdy sprawia, że głównie można oglądać ją w intrygujących fabułach. Najbliższe miesiące Eva Green miała spędzić na planie dreszczowca "A Patriot". Do produkcji jednak nie dojdzie.
Zobacz: Producenci seriali spokojni mimo koronawirusa
Aktorka miała zagrać w filmie główną rolę - funkcjonariuszki straży na Ziemi zdewastowanej przez zmiany klimatyczne. Jej kontrakt gwarantował, że gaża zostanie opłacona, nawet gdy do powstania filmu nie dojdzie. Zdjęcia miały ruszyć w Dublinie w sierpniu, ale zapadła decyzja o rezygnacji z produkcji.
Mimo to obiecana kwota nie trafiła na konto Evy Green. Gwiazda postanowiła poszukać sprawiedliwości w sądzie. Złożyła pozew z żądaniem odszkodowania w wysokości miliona dolarów.
Producenci uznali, że aktorka nie otrzymała wypłaty, ponieważ złamała warunki umowy. Nie ujawnili jednak, o jakie przepisy konkretnie chodzi. Która wersja wydarzeń jest prawdziwa, rozstrzygnie sąd.