Ewa Skibińska: musiała pożyczać pieniądze na jedzenie od swojej córki
Aktorka 11 lutego kończy 55 lat
Dystyngowana, elegancka, z ogromnym dystansem do branży. Bez większych trudności zdobywa tytuły jednej z "najpiękniejszych polskich gwiazd po pięćdziesiątce", choć tak naprawdę nigdy o nie nie zabiegała. Unika skandali, nie brata się z fotoreporterami, nie dostarcza pożywki magazynom plotkarskim.
Być może dlatego 55-letnia Ewa Skibińska czasami postrzegana jest jako kobieta wyniosła i zarozumiała. Ale ona po prostu zna swoją wartość. Długo i cierpliwie pracowała na sukces, stawiając czoło przeciwnościom losu i nie poddała się nawet w najtrudniejszych chwilach, kiedy musiała pożyczać pieniądze na jedzenie od swojej kilkuletniej córki.
Dziś wreszcie mówi o sobie, że jest kobietą spełnioną i zadowoloną z siebie.
- Niezwykle interesująca aktorka, której zwyczajnie się udało wygrzebać się z dołów i pilnować w życiu sensu - opisywała się bez fałszywej skromności w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".