Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Dwayne “The Rock” Johnson zaskoczył ostatnio swoją odchudzoną sylwetką. Teraz zdradził, że ta zmiana jest związana z nową rolą. Aktor ponownie będzie współpracował z Bennym Safdiem, twórcą "Smashing Machine".
Dwayne “The Rock” Johnson, znany z imponującej muskulatury, przeszedł sporą metamorfozę. Fani zauważyli, że jest dużo smuklejszy niż zazwyczaj. Aktor ujawnił podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto, że zmiana ta jest związana z jego nową rolą w filmie "Lizard Music" w reżyserii Benny'ego Safdiego. Aktor musiał zrzucić wagę po wcześniejszym przybraniu masy do filmu "Smashing Machine", również w reżyserii Safdiego, który ma mieć premierę w październiku.
– Jestem podekscytowany, bo mam szansę ponownie się przekształcić, tak jak to było w przypadku "Smashing Machine". Nie mogę się doczekać – powiedział Johnson, cytowany przez "People". 53-letni aktor zażartował, że jego nowa dieta polega na jedzeniu "mniej kurczaka".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
John Cena i Priyanka Chopra w "Sojusznikach"
Wcześniej Johnson pojawił się na festiwalu filmowym w Wenecji, gdzie jego smuklejsza sylwetka wzbudziła zainteresowanie. Fani wyrazili swoje obawy w mediach społecznościowych, pisząc: "Mam nadzieję, że nie jest chory, bo wygląda bardzo szczupło". Inny użytkownik dodał: "Nie ma mowy, żeby to był on lub że to zdjęcie jest aktualne. 6-7 miesięcy temu był w świetnej formie. Nie straciłby tyle mięśni tak szybko".
Aktor, znany głównie z ról w filmach akcji, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat transformacji swojego ciała. "Smaching Machine" to pierwszy dramatyczny film w jego karierze. Johnson powiedział, że to coś, czego "naprawdę pragnął". – Miałem szczęście mieć taką karierę i robić filmy, które zrobiłem, ale wewnętrzny głos mówił mi: "A co, jeśli mógłbym zrobić więcej? Chcę zrobić więcej" – wyznał.
Johnson nie jest nowicjuszem w kwestii zmiany sylwetki i diety dla ról filmowych. Przeszedł również dużą transformację przygotowując się m.in. do roli w filmie "Black Adam" z 2023 roku, do którego rozbudował swoją muskulaturę. Podkreślał, że "pracował niezwykle ciężko nad dietą, treningiem i kondycjonowaniem, jak nigdy wcześniej w swojej karierze".
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: