W końcu się zgodził. Przyjaciel Przybylskiej wystąpi w filmie "Ania"
Temat filmu o Annie Przybylskiej przewija się w mediach od lat. Przez długi czas taki projekt miał na swoim warsztacie Radosław Piwowarski, który ostatecznie nie uzyskał zgody od rodziny zmarłej aktorki na realizację fabuły. Później Przybylską zajęli się dokumentaliści związani z TVP. Ich film był już gotowy, ale udało im się zdobyć głos jeszcze jednej osoby ważnej w życiu Przybylskiej.
Jakiś czas po śmierci Anny Przybylskiej Radosław Piwowarski, który odkrył jej talent pod koniec lat 90. i obsadził w "Ciemnej stronie Wenus", zapowiedział nakręcenie filmu fabularnego o życiu i twórczości uwielbianej aktorki. Swego czasu było głośno o potencjalnych wyborach obsadowych i tym, że młodą Anię mogłaby zagrać jej córka Oliwia. Ostatecznie po wielu zgrzytach, poprawkach, odrzucaniu scenariusza przez rodzinę, Piwowarski wycofał się z projektu.
Później Jacek Kurski zapowiedział, że TVP wyemituje film dokumentalny o Ani Przybylskiej. Jego autorami są Krystian Kuczkowski i Michał Bandurski, twórcy głośnych dokumentów "Maryla. Tak kochałam" o Maryli Rodowicz i "Krzysztof Krawczyk – całe moje życie".
Jak donosi "Super Express", Kuczkowski i Bandurski od dawna zabiegali, by przed ich kamerą wypowiedział się Radosław Piwowarski. Reżyser w końcu się zgodził i wziął udział w nagraniu w połowie lipca.
- Film był już gotowy, ale po nagraniu wypowiedzi pana Piwowarskiego zdecydowano się na poprawki. To, co powiedział, dużo wniosło do obrazu – twierdzi informator gazety.
Anna Przybylska zmarła na raka 5 października 2014 r. Miała niespełna 36 lat. Film dokumentalny zatytułowany po prostu "Ania" trafi do kin 7 października.