Filmy o gen. Sikorskim i Che Guevarze od piątku w kinach
Thriller polityczny Anny Jadowskiej o generale Władysławie Sikorskim - zrealizowany w oparciu o badania historyczne Dariusza Baliszewskiego, oraz dramat biograficzny Stevena Soderbergha "Che-Rewolucja" o Ernesto Che Guevarze trafią w piątek do polskich kin.
"Generał-Zamach na Gibraltarze", w którym główną rolę zagrał Krzysztof Pieczyński, opowiada o ostatnich dniach życia generała Sikorskiego - tuż przed katastrofą gibraltarską.
Wodzowi towarzyszy córka Zofia i ekipa najbliższych współpracowników. Wszyscy goszczą u gubernatora Gibraltaru Masona Macfarlane'a, który ma nakłonić Sikorskiego do oddania dokumentów świadczących o morderstwie oficerów polskich w Katyniu. Gdy ten stanowczo odmawia, rozpoczyna się realizacja planu zamachu na generała, który był przygotowywany od paru miesięcy. Nosił kryptonim "Mur".
W obsadzie "Generała...", oprócz Krzysztofa Pieczyńskiego, są m.in. Kamilla Baar, Marieta Żukowska, Tomasz Sobczak, Jerzy Grałek, Łukasz Simlat i Marcin Bosak.
Główną rolę w wyreżyserowanej przez Soderbergha biografii południowoamerykańskiego rewolucjonisty Ernesto Che Guevary zagrał Benicio Del Toro, Amerykanin o portorykańskich korzeniach. Za kreację Che zdobył nagrodę dla najlepszego aktora na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes.
Dramat Soderbergha - będący wspólną produkcją Francji, Hiszpanii i USA - to "epicka próba opowiedzenia o życiu i działalności najsłynniejszego rewolucjonisty świata, który dla jednych był symbolem walki z uciskiem, dla innych mordercą i terrorystą, wiernym kompanem Fidela Castro" - informuje dystrybutor filmu.
W piątek na polskie ekrany trafi także izraelski "Walc z Baszirem" w reżyserii Ariego Folmana, nominowany do tegorocznego Oscara w kategorii najlepszy obraz nieanglojęzyczny. Jest filmem animowanym, ma wiele cech dokumentu - Folman zrealizował go na podstawie własnych wspomnień.
"Walc z Baszirem" to poruszająca opowieść dotycząca niedawnej historii Bliskiego Wschodu. Pewnej nocy w barze stary przyjaciel opowiada Ariemu powracający koszmar, w którym gonią go groźne zwierzęta. Koledzy dochodzą do wniosku, że koszmary te mogą mieć związek z misją mężczyzn w izraelskiej armii podczas intifady libańskiej na początku lat osiemdziesiątych.
Poruszony rozmową, Ari odwiedza kolejno byłych towarzyszy broni. Wszyscy wspominają dramatyczne przeżycia z czasów służby w armii. Uzmysławiają sobie zarazem, jak wielki wpływ doświadczenia te wywarły na ich późniejsze losy.