Frank Sinatra został ostrzeżony przed Marylin Monroe? Gwiazda miała myśli samobójcze
Swego czasu Frank Sinatra miał romans Marylin Monroe. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu ze względu na mroczną przeszłość aktorki.
Frank Sinatra związał się z Marylin Monroe w 1954 r., kiedy był jeszcze żonaty ze swoją drugą żoną Avą Gardner. Według biografa Jamesa Kaplana Sinatra planował ślub z Monroe, jednak ostatecznie aktorka miała się na to nie zgodzić.
W jednym z odcinków podcastu “The Killing of Marylin Monore” prowadzący Charles Casillo stwierdził, że Sinatra rzeczywiście miał w planach poślubienie Monroe na początku lat 60., zanim dowiedział się o jej stanach depresyjnych.
- Tak jak większość mężczyzn, Frank Sinatra całkowicie uległ jej urokowi. Traktował ją lepiej niż jakąkolwiek inną kobietę. Bardzo o nią dbał - twierdzi Casillo.
Ostatecznie plany poślubienia Monroe stanęły pod znakiem zapytania, po tym, jak Sinatra przeprowadził poważną rozmowę ze swoim prawnikiem.
- Udał się do swojego prawnika, który odwiódł go od tego pomysłu. Powidział mu wprost “nie bierz z nią ślubu, ona zamierza popełnić samobójstwo”. Adwokat stwierdził, że jeśli Monroe odbierze sobie życie w trakcie ich małżeństwa, kariera Franka będzie całkowicie zniszczona. Cała odpowiedzialność spadłaby na niego - dodaje dziennikarz.
W 2015 r. ukazała się biografia Franka Sinatry “Sinatra: The Chairman” autorstwa Jamesa Kaplana. Książka zdradza kilka szczegółów ze związku piosenkarza z Monroe. Frank miał być ponoć bardzo zakochany w aktorce. Para poznała się w 1954 r., gdy Sinatra nadal był ze swoją drugą żoną, Avą Gardner. Związek Franka z Marylin rozpoczął się w 1961 r., trwał on zaledwie kilka miesięcy.
Monroe na tydzień przed śmiercią towarzyszyła Sinatrze w jego resorcie w Cal Neva nad jeziorem Lake Tahoe, co miało uchronić ją przed załamaniem i uzależnieniem. Aktorka zmarła w wieku 36 lat. Przyczyną zgonu, według protokołu sekcji zwłok, było przedawkowanie środków nasennych. Śmierć Monroe uznano za „prawdopodobne samobójstwo“.