Zaskakujące wyznanie Grażyny Szapołowskiej. "W pewnym wieku nie wypada"
Aktorka jest świadoma walorów swojej urody, za sprawą której często otrzymywała propozycje rozbieranych ról. Zdradziła, czy i dziś zgodziłaby się przyjąć taką ofertę.
Grażyna Szapołowska ma pokaźny dorobek zawodowy, który obfituje w kreacje eksponujące jej kobiecość. Już w swoim filmowym debiucie, polsko-jugosłowiańskiej produkcji "Zapach ziemi" (1977) aktorka zagrała w rozbieranej scenie. Później wielokrotnie reżyserzy korzystali z jej seksapilu. Jednym z najbardziej pamiętnych i odważnych filmów z udziałem Szapołowskiej był węgierski dramat "Inne spojrzenie" (1982), w którym wcieliła się w lesbijkę razem z Jadwigą Jankowską-Cieślak.
Gwiazda chętnie podkreśla atuty swojej urody również poza pracą. Podczas wakacyjnego wypoczynku nigdy nie odmawiała sobie wylegiwania się na plaży i kąpieli w stroju Ewy. Teraz 68-latka czuje jednak przed tym opór.
- Nawet jak idę czasem gdzieś bardzo daleko z psem, to nie mam szansy już się kąpać tak jak kiedyś kochałam nago, tylko muszę uważać, bo do mojej ulubionej Juraty przyjeżdża coraz więcej ludzi, więc nie wypada chodzić nago w pewnym wieku - wyznała w rozmowie z "Super Expressem".
Na pytanie, czy dziś przyjęłaby propozycję zagrania wybitnej roli z rozbieranymi scenami, udzieliła stanowczej odpowiedzi.
- Mówiąc na serio - nie. W pewnym wieku nie wypada. (...) Zawsze gaża była najważniejsza, a nie scenariusz - dodała.
Dla fanów aktorki to pewnie nieodżałowana strata. W polskim kinie wciąż brakuje erotycznych scen z udziałem starszego pokolenia.