TOP 15: Nagie role pomogły im w karierze
Dla większości widzów (szczególnie tej męskiej) części ciała sławnych ludzi stanowią rodzaj fetyszu. Fani potrafią nawet wynajdywać scenki ze swoimi ulubionymi gwiazdami w adamowym stroju.
Prześwitująca tu i ówdzie bluzka, biust lub pośladki bez żadnego okrycia, czasem całe ciało bez obleczenia obnażone przed obiektywem. Pokazanie części intymnych wielu aktorom otworzyło drogę do sławy. Wielu z nich dzięki odważnym scenom otrzymało nagrody i wyróżnienia, a także bardziej intratne propozycje od producentów.
Dla większości widzów (szczególnie mężczyzn) części ciała sławnych ludzi stanowią rodzaj fetyszu. Fani potrafią nawet wynajdywać scenki ze swoimi ulubionymi gwiazdami w stroju Ewy lub Adama.
Dziś ułatwimy im zadanie. Prezentujemy 15 artystów, którym rozbierane sceny pomogły w karierze.
Renata Dancewicz
Jeden z najpiękniejszych polskich biustów wielkiego ekranu. Dwa razy przed kamerą podziwiał go Marek Kondrat.
Najpierw jako Szatan poduczał ją sztuki miłości w „Diabelskiej edukacji” (1994) Janusza Majewskiego, później płakał na widok jej biustu jako tytułowy „Pułkownik Kwiatkowski” (1995).
Te dwie role przyniosły Dancewicz status seksbomby i uczyniły ją jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek lat 90.
Kate Winslet
Co prawda zwróciła na siebie uwagę już w debiutanckich „Niebańskich stworzeniach” (1994) i była nominowana do Oskara za występ w „Rozważnej i romantycznej” (1996), ale dopiero „rozbierana” rola (jedna scena, ale pamiętna) w„Titanicu” (1997) (kolejna nominacja!) była rejsem ku prawdziwej sławie.
Winslet jest aktorką wszechstronną i znakomitą, ale fakty mówią same za siebie: kolejne rozbierane role („Iris” z 2004 i „Małe dzieci” z 2006) przyniosły następne nominacje, a statuetkę ostatecznie Brytyjka odebrała za występ w „Lektorze” (2009), gdzie – oczywiście – pokazuje się nago.
Halle Berry
Pojawiała się w mniejszych lub większych rolach przez całe lata 90., ale dopiero rok 2001 – słynna rozbierana scena w „Kodzie dostępu” i nagrodzony Oskarem występ w „Czekając na wyrok” (z równie słynną sceną erotyczną z Billym Bobem Thorntonem)
były przepustką do prawdziwej sławy.
Wkrótce potem została dziewczyną Bonda i Kobietą-Kotem. Dziś wciąż jest u szczytu, występując w kilku produkcjach rocznie.
Julianne Moore
Zanim została pierwszą diwą kina niezależnego (dzięki występom m.in. u Haynesa, Egoyana, Kalina, Andersona i Coenów) zasłynęła tym, że śmiało paradowała bez dolnej części garderoby w długiej, ponad 3-godzinnej mozaice filmowej Roberta Altmana pt. „Na skróty”.
Zespół aktorski Altmana zebrał kilka nagród, sama Moore została nominowana do Independent Spirit Award, a po słynnym występie propozycje ról – zarówno w komercyjnych jak i niezależnych projektach – sypały się jak z rękawa.
Agnieszka Włodarczyk
Swoim jędrnym, 17-letnim ciałemzawróciła w głowie Bogusławowi Lindzie i całej męskiej widowni „Sary” (1997) Macieja Ślesickiego.
Film był jej debiutem, ale na dużym ekranie pojawiała się później rzadko (ostatnio – w nieszczęsnym„Kac Wawa”)
.
Dużo lepiej radziła sobie w telewizji, występując w wielu serialach. Wielokrotnie brała też udział w rozbieranych sesjach dla Playboya, CKM-u czy Maxima.
Denise Richards
Zaczynała jako modelka, po dwóch latach pracy na wybiegu debiutowała jako aktorka epizodami w sitcomach, m.in. „Świat według Bundych”, „Doogie Howser, lekarz medycyny” i „Kroniki Seinfelda”.
Na dużym ekranie pojawiła się po raz pierwszy w „Strzelając śmiechem”, ale dopiero rozbierana rola w „Dzikich żądzach” otworzyła jej drogę do Hollywood. Gorący trójkąt z Neve Campbell i Mattem Dillonem rozpalił wyobraźnię widzów i zwrócił uwagę producentów.
Już w rok później została dziewczyną Bonda („Świat to za mało”, 1999) i nie zraziła jej nawet Złota Malina za ten występ.
Kelly Preston
Kiedyś była popularną aktorką, dziś bardziej znana jest jako żona słynnego męża, Johna Travolty.
Ale niespełna trzydzieści lat temu u początków kariery pomogło jej to, że pokazała swe piękne wdzięki w filmie „Figiel”.
Dziś jest to jeden z tych filmów , do których fani najchętniej wracają. Nie ma się czemu dziwić…
Katarzyna Figura
Kilkusekundowe odsłonięcie piersi w „Ga, Ga. Chwała bohaterom” (1985) jeszcze nie zapewniło jej popularności, ale już pokazanie pośladków w „Kingsajzie” (1987) i „Pociągu do Hollywood” (1987) było prawdziwym ekspresem do sławy.
Obok Grażyny Szapołowskiej Kasia Figura była największą seksbombą lat 80. w Polsce. Jej wdzięki mogliśmy podziwiać później jeszcze m.in. w filmach „Wrzeciono czasu” (1995) Andrzeja Kondratiuka i „Autoportret z kochanką” (1996) Radosława Piwowarskiego.
Ewa Gawryluk
Kolejny przykład z polskiego podwórka. Jedna z najpiękniejszych i najczęściej rozbieranych przez reżyserów w latach 90. polskich aktorek.
Zaczynała pokazywać swe wdzięki dość wcześnie – możemy je podziwiać już w „Dziecku szczęścia” (1991) i polsko-amerykańskiej produkcji „Szuler” z tego samego roku.
Niestety, od nadejścia nowego stulecia aktorka jest praktycznie nieobecna na wielkim ekranie.
Angelina Jolie
Zanim Angelina zaczęła ratować świat, wcześniej go podbiwszy oscarową rolą w „Przerwanej lekcji muzyki” i występem w „Tomb Raider” (2001), pokazała się nago w „Gii” (1998).
Film Michaela Cristofera był produkcją telewizyjną, ale od razu oczy wszystkich zwróciły się w stronęJolie.
Za rolę Gii Carangi, popularnej modelki i pierwszej kobiety show-biznesu, która zmarła na AIDS, aktorka otrzymała Złoty Glob. Rok później triumfowała już na czerwonym dywanie w Los Angeles.
Sharon Stone
Co prawda piękna Sharon już od początku lat 80. zaczęła pojawiać się w repertuarze kinowym i pewną popularność przyniosły jej takie filmy jak „Kopalnie króla Salomona” (1985) czy „Pamięć absolutna” (1990), ale dopiero występ w skandalizującym w swoim czasie „Nagim instynkcie” (1992) uczynił z niej supergwiazdę i symbol seksu.
Moment z przekładaniem nogi na nogę i odsłanianiem krocza jest jedną z najsłynniejszych i najczęściej cytowanych scen w historii kina erotycznego.
Heather Graham
Właścicielka jednego z najbardziej powabnych biustów w Hollywood zaczynała karierę już jako nastolatka.
Jednak prawdziwego sukcesu doczekała się dopiero, gdy zdjęła górną część garderoby w „Boogie Nights” (1997) Paula Thomasa Andersona.
To w połączeniu ze słynną sceną seksu z „Uroku mordercy” (2002) uczyniło ją jedną z bardziej rozchwytywanych aktorek ówczesnej branży.
Grażyna Szapołowska
Szapołowska to rekordzistka rozbieranych scen polskiego kina. Pierwszy raz zrobiła to w swoim debiucie pełnoekranowym, polsko-jugosłowiańskiej produkcji „Zapach ziemi” (1977).
Później podziwialiśmy jej wdzięki jeszcze wielokrotnie – w telewizji, filmach polskich i zagranicznych. Jedną z najlepszych ról Szapołowskiej jest występ w dramacie lesbijskim „Inne spojrzenie” (1982) Karoly Makka, gdzie partneruje Jadwidze Jankowskiej-Cieślak.
Reese Witherspoon
Wszyscy pamiętamy Reese z ról w „Szkole uwodzenia” (1999), młodzieżowej wersji „Niebezpiecznych związków”, i „Legalnej blondynce” (2001).
Mało kto jednak wie, że w uzyskaniu tych angaży bardzo pomocne było zrzucenie fatałaszków w thrillerze „Półmrok” (1998).
Dziś Reese konsekwentnie odmawia występów w scenach rozbieranych, argumentując to odpowiedzialnością za sztukę i wobec własnej córki.
Ewan McGregor
Rodzynek w towarzystwie pań o zjawiskowej urodzie. Szkocki aktor zdobył największą sławę dzięki zagraniu Obiego Wana w „Mrocznym widmie”, ale droga do tej roli była wyboista i wiodła różnymi ścieżkami.
Jedną z nich były pierwsze, szalone filmy Danny’ego Boyla. W najsłynniejszym z nich, „Trainspotting”, McGregor * nurkuje w obskurnym klozecie i… paraduje nago.*
Opłaciło się. Dziś jest jednym z najbardziej wziętych i cenionych aktorów z dwiema Europejskimi Nagrodami Filmowymi na koncie. (jd/gk/mn)