Carl Ellsworth napisze scenariusz nowej opowieści o gremlinach.
W oryginalnym filmie "Gremliny rozrabiają" z 1984 roku główne ludzkie role zagrali Zach Galligan i Phoebe Cates. Jednak prawdziwymi bohaterami były wyjątkowo podłe i przebiegłe kreatury - gremliny. Powołanie ich do życia nie stanowiło większego problemu - wystarczyło oblać mogwaia (uroczego futrzaka lubiącego śpiewać) wodą lub nakarmić go po północy.
Film wyprodukowany przez Stevena Spielberga, do którego scenariusz napisał Chris Columbus, okazał się sporym sukcesem kasowym. Sześć lat później powstał sequel, który rozgrywał się w nowojorskim drapaczu chmur.
Scenarzysta oryginału miał zająć się reżyserią nowego filmu, ale ostatecznie zrezygnował i będzie tylko produkował, podobnie jak zaangażowany w projekt Steven Spielberg. Carl Ellsworth jest autorem scenariuszy filmów "Czerwony świt", "Ostatni dom po lewej" oraz "Niepokój". Na razie nic nie wiadomo o najważniejszej kwestii - czy gremliny będę, tak jak w oryginale, animatroniczne czy wykreowane z pomocą CGI.