Halina Machulska: musiała mierzyć się z zazdrością koleżanek po fachu

Halina Machulska: musiała mierzyć się z zazdrością koleżanek po fachu
Źródło zdjęć: © PAP

Zawsze stała w cieniu sławnego męża i syna. Niemniej Halina Machulska dla wielu jest postacią wyjątkową. Nie tylko doskonałą aktorką, ale i wybitnym pedagogiem, któremu wiele aktorów zawdzięcza swoją karierę.

Niezwykle utalentowana, nierzadko musiała mierzyć się z zawiścią koleżanek po fachu. To częściowo z tego powodu w końcu porzuciła aktorstwo, skupiając się na innych zajęciach – głównie kształceniu młodych ludzi marzących o graniu. Dziś jej misję kontynuują inni, którym aktorka dała swoje błogosławieństwo.

Była kochającą żoną i matką, choć wyznawała, że w małżeństwie nie zawsze było jej łatwo. Nigdy jednak nie myślała o rozwodzie, twierdząc, że w ten sposób „skompromitowałaby ich ideę”.

1 / 6

Zahartowana w dzieciństwie

Obraz
© PAP

Wspominała, że nie miała łatwego dzieciństwa, ale nigdy nie narzekała. Twierdziła, że to, czego doświadczyła jako młoda dziewczyna, zahartowało ją i nauczyło radzić sobie z przeciwnościami losu i pokonywać kolejne trudności.

Pracowała już jako nastolatka i nie bała się żadnych wyzwań.

*- Miałam 12 lat, codziennie budziłam się o czwartej w nocy i codziennie przebiegałam 120 pięter, żeby roznosić gazety do niemieckich mieszkań. Pracowałam, żeby mnie nie wywieźli do Niemiec, bo wtedy na roboty wywozili już 14-letnie dzieci. Niemcy traktowali mnie jak przybłędę, irytowali się, że nie znam języka. Ciężko się to wspomina *– opowiadała w „Gazecie Wyborczej”.

2 / 6

Talent pedagogiczny

Obraz
© PAP

W 1954 roku ukończyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Łodzi, a rok później przeniosła się do Olsztyna, gdzie znalazła zatrudnienie jako nauczycielka języka polskiego. Kilka miesięcy później zadebiutowała w teatrze w Opolu, gdzie wkrótce zaproponowano jej angaż.

W 1960 roku zdała eksternistycznie egzamin aktorski. Siedem lat później osiadła w stolicy, dołączając do ekipy Teatru Polskiego. Uczyła się również w studium dramy w Wielkiej Brytanii, otrzymała też tytuł magistra na Wydziale Reżyserskim w warszawskiej PWST.

Za jedno ze swoich największych osiągnięć uważała jednak założenie – wraz z mężem, Janem Machulskim – Teatru Ochoty i Ogniska Teatralnego, w którym kształciła wielu przyszłych aktorów.

3 / 6

Powołanie i przekleństwo

Obraz
© East News

Machulska mówiła, że uczenie innych zawsze było jej pasją.Już jako 12-latka pomagała kolegom w lekcjach, uczyła ich czytania i pisania. Kształciło się u niej wielu zdolnych aktorów – m.in. Katarzyna Figura, Agnieszka Dygant czy Piotr Adamczyk.

*- Jestem nieustająco zdumiona jej darem, powołaniem, a może i przekleństwem, jakim jest nauczanie, wychowywanie. Jej niegasnącym zapałem, zaangażowaniem, talentem pedagogicznym, niezwykłym darem skupiania wokół siebie ludzi *– zachwycała się w „Gazecie Wyborczej” aktorka Jowita Budnik.

*- Pani Halina jest złotą kobietą, dobrym człowiekiem, świetnym pedagogiem, ma doskonały kontakt z młodymi ludźmi *– wtórował jej dziennikarz Juliusz Głuski.

Ognisko wciąż działa, teraz misję Machulskiej kontynuuje Anna Kozłowska.

4 / 6

Udana kariera

Obraz
© East News

Zanim jednak Machulska całkowicie poświęciła się nauczaniu, odnosiła sukcesy jako aktorka.

*- Teraz mogę bez wstydu i z przyjemnością o tym powiedzieć. W zawodzie mi to nie przeszkadzało. Byłam niezłą aktorką, byłam obsadzana, dostawałam nagrody *– mówiła w „Gazecie Wyborczej”.

I faktycznie - była cenioną artystką teatralną, ale przed kamerami pojawiała się sporadycznie. Zadebiutowała epizodem w „Wyspie złoczyńców” z 1965 roku, później można ją było oglądać w filmach „Indeks”, „Dolina Issy”, „Kingsajz” czy „Superprodukcja”.

Wystąpiła też w serialach „Tajemnica Enigmy”, „Matki, żony i kochanki”, „Tylko Kaśka” czy „Miasteczko”.

5 / 6

„Kobiety nie kryły swojej niechęci”

Obraz
© East News

Dlaczego zrezygnowała z aktorstwa? Jak twierdziła, między innymi z powodu zazdrości koleżanek po fachu, która wybuchła ze zdwojoną mocą, gdy Jan Kreczmar, dyrektor Teatru Polskiego, chciał powierzyć jej główną rolę.

- Na mój widok wszystkie kobiety wpadały w popłoch, nie kryły swojej niechęci – wspominała w książce "Halina Machulska. Byłam wierna sobie".

- Zwalczające mnie panie nie miały niczego innego poza Polskim. Było mi ich żal, ponieważ miałam świadomość, że nie wiedzą, co ze sobą począć, a ja miałam zawsze tyle pomysłów. Silna Halina stwierdziła, że jej nie odpowiada to towarzystwo.

6 / 6

Małżeństwo z Don Juanem

Obraz
© PAP

Popularności nie przysporzył jej też związek z aktorem Janem Machulskim. Inne kobiety zazdrościły jej przystojnego, inteligentnego męża. Ona sama wyznawała jednak, że w jej małżeństwie nie zawsze było kolorowo.

*- Jankowi imponowało to, że jego ukochana jest tak wierna. Wtedy mógł być tym "Don Juanem". Wiedziałam, że jak wyjdę za mąż za Janka, to będę musiała pokonywać trudności. Co zawsze bardzo lubiłam. Na początku wydawało mi się też, że może w końcu go zmienię na lepsze. Ale się nie udało *– opowiadała w „Gazecie Wyborczej”.

- Po pewnym czasie byliśmy już jak rodzeństwo: Janek i Halina. Nie mąż i żona. Dzięki temu małżeństwu nauczyłam się rozumieć człowieka, który był zupełnie inny niż ja.

W swojej książce dodawała, że nigdy nie myślała o rozwodzie – ze względu na syna, a także w obawie o reakcję innych.

- Skompromitowalibyśmy naszą ideę – pisała. - On by stracił szacunek, ja bym była rozwódką.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)