Halloween 2023. Najlepsze horrory na Netfliksie i innych platformach
29.10.2023 15:00
Nadchodzi najstraszniejszy dzień w roku. 31 października jedni będą krzyczeć "cukierek albo psikus", drudzy rozsiądą się na kanapie i włączą telewizor. Tylko co oglądać? Specjalnie dla tych niezdecydowanych wybraliśmy najlepsze horrory dostępne w streamingu.
Staromodne straszenie? Klasyczne gore? A może współczesny slasher? Z okazji Halloween popularne platformy wzbogaciły swoje biblioteki o masę horrorów z różnych podgatunków. Przejrzeliśmy zasoby Netfliksa, Amazon Prime i HBO Max, wybierając naszym zdaniem najlepsze propozycje na ten wyjątkowy wieczór. Każdy znajdzie coś dla siebie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
"Brightburn: Syn ciemności", David Yarovesky, 2019, Netflix
Co by było, gdyby syn planety Krypton, który rozbił się na polu państwa Kentów, nie okazał się obrońcą ludzkości, a jej katem?
Z tym pytaniem zmierzyli się twórcy "Brightburn: Syn ciemności", horroru przedstawiającego alternatywne losy Supermana. Autorami scenariusza są bracia Brian i Mark Gunn, a produkuje James Gunn, czyli nie kto inny, jak reżyser stojący za sukcesem "Strażników Galaktyki". W roli "pechowej" przyszywanej matki Elizabeth Banks.
"Ciemności", reż. Dario Argento, 1982, Netflix
Amerykański pisarz Peter Neal przylatuje do Rzymu, aby promować nową książkę. Wraz z jego przybyciem rozpoczyna się makabryczny festiwal morderstw. Ofiarą sadysty, który inspiruje się prozą autora, padają kolejne kobiety. Kto jest zabójcą? Bohaterowie rozpoczynają prywatne śledztwo.
Piąte w dorobku reżyserskim Dario Argento giallo, czyli powstały na gruncie włoskiego kina gatunek łączący brutalny kryminał z horrorem. Formalny majstersztyk z niezapomnianym motywem przewodnim oraz charakterystyczną dla twórcy estetyzacją przemocy.
Na ekranie widzom dobrze znany John Saxon ("Wejście smoka", "Koszmar z ulicy Wiązów") oraz Veronica Lario, późniejsza żona Silvio Berlusconiego.
"Konferencja", reż. Patrik Eklund, 2023, Netflix
Podczas pozornie sielankowego wyjazdu pracownicy administracji publicznej muszą poradzić sobie nie tylko z konfliktami w grupie. Na ich życie czyha żądny krwi morderca przebrany za Węglarza - niewinnie wyglądającą maskotkę okolicznego miasteczka.
"Konferencja" to brawurowo zrealizowany szwedzki slasher z elementami komediowymi nakręcony na podstawie entuzjastycznie przyjętej powieści Matsa Strandberga.
"Krzyk VI", Matt Bettinelli-Olpin, Tyler Gillett, 2023, Netflix
Najnowsza odsłona kultowego cyklu shasherów, który zapoczątkował film Wesa Cravena z 1996 r. W tym odcinku krwawej sagi śledzimy dalsze losy bohaterów poprzedniej części, którzy opuścili miasteczko Woodsboro i przeprowadzili się do Nowego Jorku. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i wkrótce rozpętuje się jatka.
Jaki jest "Krzyk VI"? To świetnie zrealizowany i niegłupi film, znakomicie wykorzystujący spuściznę poprzednich części. Dla fanów horroru rzecz obowiązkowa.
"Halloween", reż. John Carpenter, 1978, Prime
W przeddzień Halloween ze szpitala psychiatrycznego ucieka niebezpieczny morderca Michael Myers, który kieruje się do rodzinnego miasteczka. Jego śladem rusza wieloletni psychiatra doktor Loomis.
Film legenda, od premiery którego rozpętała się moda na slashery, czyli horrory, gdzie centralnym antagonistą jest zamaskowany morderca po kolei wykańczający bohaterów.
W "Halloween" John Carpenter ukonstytuował najważniejsze chwyty i motywy, które w późniejszych latach odmieniano przez wszystkie przypadki. Żelazna klasyka, która mimo upływu lat w ogóle się nie zestarzała. No i ten motyw przewodni!
"Powrót żywych trupów", Dan O’Bannon, 1985, Prime
Klasyk lat 80. i jeden z najlepszych horrorów o zombie, jaki kiedykolwiek nakręcono. Bohaterem "Powrotu żywych trupów" jest grupa punków, która na opuszczony cmentarzu musi stawić czoła powstającym z grobów umarlakom głodnym świeżutkich mózgów.
Dan O'Bannon, stojący m.in. za sukcesem "Obcego", nakręcił brawurowe połączenie obrzydliwego horroru i czarnej jak smoła komedii, w którym dwa gatunki idealnie się bilansują. Do tego spektakularne efekty specjalne i muzyka z epoki. Jeśli jeszcze nie widzieliście, to koniecznie nadróbcie.
"Terrifier II. Masakra w święta", reż. Damien Leone, Prime
Coś dla ludzi o mocnych nerwach i żołądku ze stali. "Terrifier II. Masakra w święta" to historia rodzeństwa zmuszonego stawić czoło klaunowi Artowi - upiornemu mordercy, który w swoim bestialstwie przebija o kilka długość takie legendy gatunku jak Jason Voorhees, Freddy Krueger czy Victor Crowley.
Film Damiena Leone, odpowiedzialnego tu zarówno za reżyserię, scenariusz, montaż, jak i efekty specjalne, to jazda bez trzymanki i najbardziej ekstremalny film z całego naszego zestawienia. Włączacie na własną odpowiedzialność.
"Abyzou", reż. Oliver Park, 2022, Prime
Główny bohater próbuje nakłonić swego ojca, ortodoksyjnego Żyda, do sprzedaży domu pogrzebowego. Do rodzinnej kostnicy trafia tajemnicze ciało, w którym zamieszkuje starożytny demon. Przebudzony, skupia uwagę na ciężarnej żonie mężczyzny.
Propozycja dla tradycjonalistów ceniących sobie przede wszystkim atmosferę grozy, a nie krwawy garmaż.
"Choć są to strachy trochę sprzed 20 lat, jakby debiutujący reżyser Oliver Park zatrzymał się na początku nowego millenium, to "Abyzou" nieźle sprawdza się jako niezobowiązujący horror" - pisze Bartosz Czartoryski w recenzji dla Wirtualnej Polski. Czego chcieć więcej?
"Martwe zło: Przebudzenie", reż. Lee Cronin, 2023, HBO Max
Nowa odsłona uniwersum Necronomicon Ex-Mortis stworzonego na początku lat 80. przez Sama Raimiego. Tym razem akcja przenosi się z upiornych leśnych ostępów do centrum miasta, gdzie młodzi bohaterowie muszą stawić czoła upiornym demonom, które opętały ich bliskich.
"Martwe zło: Przebudzenie" to zaskakująco solidny współczesny film grozy i hołd dla krwawej spuścizny lat 80. Film łączy wyjątkowo sprawnie zrealizowane gore, wariacki czarny humor i horror spod znaku home invasion (akcja w przeważającej mierze rozgrywa się w jednym mieszkaniu), sytuując w centrum fabuły bardzo niekomfortowy temat erozji relacji rodzinnych.
"X", reż. Ti West, 2022, HBO Max
A to z kolei propozycja dla miłośników klasycznych slasherów i kina eksploatacji z lat 70. Grupa młodych filmowców postanawia pokątnie nakręcić film dla dorosłych na teksańskiej prowincji. Pech chce, że wybierają farmę, której mieszkańcy mają zupełnie inny obraz moralności.
Bardzo dobre aktorstwo na czele z nową gwiazdą gatunku Mią Goth i Jenną Ortegą ("Wednesdey"), niezłe zdjęcia oraz kilka zapadających w pamięć scen. Jeśli jesteście fanami niepokojącej, dusznej atmosfery z oryginalnej "Teksańskie masakry piłą mechaniczną", koniecznie sprawdźcie.
"Pomiot", reż. David Cronenberg, 1979, HBO Max
Zaburzona kobieta przechodzi radykalną formę psychoterapii w odległym, tajemniczym instytucie. Tymczasem jej córeczka przebywająca pod opieką ojca jest terroryzowana przez grupę dziwacznych dzieci. Co łączy te dwie historie?
"Pomiot" to głośny horror cielesny Davida Cronenberga, w którym odnajdziemy wszystkie wyróżniki stylu kultowego reżysera. Ponura atmosfera, gwiazdorska obsada (Olivier Reed i Samantha Eggar) i dziwaczna historia. Klasyka warta nadrobienia.
"Bodies Bodies Bodies", reż. Halina Reijn, 2022
Grupa bogatych 20-latków planuje imprezę w odległej rodzinnej rezydencji. Bohaterowie umilają sobie czas grą towarzyską, która jednak szybko wymyka się spod kontroli. Młodzi ludzie zaczynają padać jak muchy. Kto jest mordercą?
Kolejna ścieżynka w naszym zestawieniu to przewrotny mariaż slashera i komedii, którą na pewno docenią fani podejścia do gatunku, jakie znajdziemy choćby w "Krzyku".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.