"Han Solo: Gwiezdne wojny - historie": najlepsze odniesienia do filmów "Star Wars"

Oglądając najnowszy film o młodości Hana Solo nie sposób uniknąć uczucia deja vu. Nic dziwnego, w końcu wiele scen i wypowiadanych kwestii to oczywisty recykling wcześniejszych pomysłów.

W recenzji "Han Solo: Gwiezdne wojny – Historie" wspomniałem, że film Rona Howarda jest pełny odniesień i cytatów z poprzednich części cyklu. Dla jednych nostalgia i hołd złożony przez scenarzystów, dla drugich powielanie sprawdzonych pomysłów i brak oryginalności. Tak czy inaczej, jeżeli jest się fanem "Gwiezdnych wojen", to trzeba kojarzyć te momenty.

Na kolejnych stronach prezentujemy 10 najciekawszych nawiązań do wcześniejszych epizodów, które występują w filmie "Han Solo: Gwiezdne wojny - Historie". Oczywiście jest ich znacznie więcej, dlatego fani będą wniebowzięci.

W oryginalnej trylogii Han jest dłużnikiem Jabby, który zlecił mu przewiezienie drogocennego towaru. Jak wiadomo przemytnik nie wywiązał się z zadania, co w efekcie doprowadza do niezbyt przyjemnych dla Solo wydarzeń. W "Hanie Solo" mamy praktycznie to samo, z tą różnicą, że miejsce Hutta zajął niejaki Dryden Vos. Przestępczy boss posiadający jacht i piękną niewolnicę. Podobieństw do barki Jabby i Lei chyba nie trzeba nikomu wskazywać?

Scenarzysta "Imperium kontratakuje", który pracował także nad "Hanem Solo", bardzo chętnie wykorzystał swoje pomysły z poprzednich filmów. Przykładem niech będzie ucieczka na pokładzie Sokoła Millenium wśród kosmicznych skał i walka z eskadrą myśliwców TIE. W tej scenie nawet zachowanie Becketta (Woody Harrelson) jest oczywistym cytatem z piątego epizodu, w którym Han sterował działkiem pokładowym. Z kolei spotkanie z kosmicznym potworem przywodzi na myśl "Mroczne widmo" i podwodną podróż, którą młody Kenobi i Qui Gon Jinn odbyli w towarzystwie Jar Jar Binksa.

Scena w kantynie, w której Han zabija Greedo, to jeden z najbardziej wyrazistych momentów w historii "Star Wars". Fani pamiętają szereg zmian i poprawek wprowadzanych w kolejnych wersjach filmu przez samego George'a Lucasa. Do tamtego fragmentu nawiązano też w nowym "Hanie Solo", w którym rolę nieszczęśnika Greedo przejął zdradliwy Beckett.

Po wygraniu Sokoła Millenium od Lando Han wypowiada kultową frazę "Fair and square" ("w uczciwy sposób"). To oczywisty cytat z "Imperium kontratakuje", w którym takimi samymi słowami Solo przypomina Calrissianowi, w jakich okolicznościach stał się posiadaczem "najszybszej kupy złomu w galaktyce".

"Han Solo" pokazuje nam, w jakich okolicznościach doszło do pierwszego spotkania Hana i Chewiego. Od dawna było wiadomo, że przedstawiciel rasy Wookie zawdzięcza przemytnikowi wolność – w tym kontekście nakręcono scenę w podziemnym lochu, która jest lekko zmodyfikowaną sekwencją z "Powrotu Jedi". Różnica polega na tym, że w filmie z 1983 r. Chewie rzuca się na Hana i łapie go w objęcia, zaś w nowym spin-offie próbuje go zabić.

Podczas próby kradzieży ładunku hiperpaliwa Beckett przebiera się za ochroniarza Qi'ry. Na jego głowie widać ten sam hełm z zębatą maską, którą Lando Calrissian założył w "Powrocie Jedi".

Prawie na samym początku "Hana Solo" mamy kolejny świetny cytat z "Powrotu Jedi". Pamiętacie scenę z zamaskowaną Leią, która groziła Jabbie zdetonowaniem ładunku wybuchowego? W nowym filmie scenarzyści nie tylko odtworzyli tamtą sekwencję, zastępując księżniczkę młodym Hanem, ale przede wszystkim zrobili z niej świetny dowcip.

Wiele lat przed poznaniem księżniczki Lei Han był zakochany w Qi'rze. Tak się złożyło, że z obiema paniami całował się na pokładzie Sokoła i w obydwu sytuacjach amory zostały brutalnie przerwane. W "Hanie Solo" natrętem był Beckett, zaś w "Imperium kontratakuje" C3PO.

Wygadanym droidem, odpowiednikiem C3PO czy K2SO, jest w "Hanie Solo" L3, która podobnie jak jej złoty "poprzednik" wpakowała się w nie lada kłopoty. W "Imperium kontratakuje" nieodłączny towarzysz R2D2 zostaje dosłownie rozczłonkowany, a następnie zgarnięty do kupy przez Chewbaccę i zaniesiony na pokład Sokoła. W nowym filmie Wookie robi to samo dla L3.

W jednej z pierwszych scen Han kradnie pojazd bez dachu, którym próbuje uciec w towarzystwie ukochanej. W tej jednej sekwencji twórcy wykorzystali pomysły z "Ataku klonów" (pamiętacie żółty kabriolet pożyczony przez Anakina?) i "Powrotu Jedi", kiedy rebelianci uciekali przez szturmowcami na księżycu Endora. Całość ma przy tym całkiem zaskakujący i humorystyczny finał.