Hulk poza wojną domową superbohaterów
Mark Ruffalo zapowiedział, że w obrazie "Captain America: Civil War" zabraknie Hulka.
W trzecim filmie o dzielnym Kapitanie Ameryce ma dojść do swoistej wojny domowej w świecie Marvela. Konflikt rozpocznie dyskusja Kapitana Ameryki i Iron Mana w kwestii ustawy Superhero Registration Act, zmuszającej herosów do ujawnienia swych tożsamości władzom i działania pod ich kontrolą.
W "Captain America: Civil War" na ekran powrócą Chris Evans i Robert Downey Jr. Udział potwierdzili też Daniel Brühl jako Baron "Helmut" Zemo oraz Martin Freeman. Zabraknie natomiast Marka Rufallo i jego Bruce'a Bannera czyli Hulka.
- Myślałem, że Hulk pojawi się w filmie, ale ostatecznie Hulk zrobił coś bardzo ważnego i Marvel chce go wykorzystać w bardziej oczywisty sposób - wyjaśnia aktor. - Moja postać była uwzględniona w scenariuszu, ale później została usunięta.
Za kamerą stają Joe i Anthony Russo. Premiera "Captain America: Civil War" planowana jest na 6 maja 2016 roku.
Mark Ruffalo ostatnio wcielał się w Hulka w produkcji "Avengers: Czas Ultrona". Niedawno pracował na planie filmów "Spotlight" oraz "Now You See Me: The Second Act", czyli sequela "Iluzji".