"Humor jest bronią". Rozmawiamy z Maren Ade, reżyserką filmu "Toni Erdmann" [WYWIAD]
"Toni Erdmann" był sensacją Festiwalu w Cannes i Europejskich Nagród Filmowych, teraz ma szansę na Oscara. Skąd tak wielki sukces tego niepozornego komediodramatu o relacji między poważną panią menadżer, a jej ojcem-żartownisiem? W rozmowie dla WP Maren Ade, wschodząca gwiazda kina niemieckiego, opowiada m.in., jak przemyciła do swojego filmu wątek autobiograficzny i jak przekonała aktorów do zagrania odważnej sceny seksu.
_Z czego bierze się siła tego filmu? Chyba najbardziej z tego, że w emocjonalny sposób dotyka prawdy o współczesnej rodzinie, pokazuje, jak bardzo jest umowna. Kiedyś relacje rodzinne były oplecione gęstą siecią zależności ekonomicznych i społecznych, dziś musi opierać się na czymś więcej. Ważna staje się sfera emocjonalnego zaangażowania i kumpelska więź. Bez nich utrzymywanie kontaktów rodzinnych staje się nieznośnym obowiązkiem. "Toni Erdmann" opowiada o poważnych kwestiach w bardzo zabawny sposób _- tak o filmie pisał Łukasz Knap (pełna recenzja tu)
.
"Toni Erdmann" wchodzi do kin 27 stycznia 2017 r.