"I tak po prostu". Co robić bez seksu w wielkim mieście?

Niemal trzydzieści lat po "Seksie w wielkim mieście" z tego seksu zostało niewiele, ale to nie znaczy, że obijamy się po pustej metropolii. Nagle znalazło się miejsce na prawdziwsze życie, głębsze problemy i trudniejsze pytania.

Sarah Jessica Parker i John Corbett w "I tak po prostu"Sarah Jessica Parker i John Corbett w "I tak po prostu"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Basia Żelazko

"Fenomen" to słowo, którego chętnie używa się do opisywania popkulturowych zjawisk. Nagle coś lub ktoś staje się hitem, definiuje swoją epokę i swoją publiczność, słuchaczy i widzów, po czym znika w odmętach historii. Tak jak "Seks w wielkim mieście". Na przełomie wieków pieprzny, odważny, zabawny serial o kobietach, jakich ani mały, ani duży ekran wtedy nie widział, rozbudzał fantazje i celebrował niepowstrzymany konsumpcjonizm. Nowojorskie singielki mężczyzn wybierały i zmieniały niemal równie często, jak buty z półek drogich butików. Wesoło, kolorowo, jakby jutra miało nie być. Ale było.

10, 15 lat po "Seksie..." na bajkę o życiu wielkomiejskich kobiet zaczęto patrzeć inaczej. Gdzie w tym cukierkowym obrazku było miejsce na pracę? Widzimy, lunche, koktajle, zakupy, randki, wakacje, kto to funduje? Główna bohaterka tak wierzy w romantyczną miłość, że pozwala przekazywać siebie z rąk do rąk kolejnym mężczyznom, byle tylko opłacili jej lot biznes klasą. Cztery przyjaciółki żyją w jednej z największych światowych metropolii i nie mają żadnej niebiałej znajomej? "Seks w wielkim mieście" nigdy nie miał szans z dzisiejszymi standardami i - co tu się oszukiwać - ze zdrowym rozsądkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie żyje Willie Garson z "Seksu w wielkim mieście". Reżyser opowiedział o nim

"I tak po prostu", serial, który nie miał być kolejnym sezonem "Seksu...", ale jego kontynuacją, postanowił zmierzyć się z niektórymi wyzwaniami współczesności. Fani rzucili się na nowe przygody ukochanych bohaterek, ale czekało ich nieraz srogie rozczarowanie.

Przede wszystkim do Nowego Jorku nie wróciła Samantha. Najstarsza, najbardziej pewna siebie i wyzwolona z przyjaciółek. Według scenariusza posprzeczała się z Carrie (Sarah Jessica Parker), główną bohaterką tego uniwersum i wyjechała na zawsze do Londynu. W rzeczywistości wcielająca się w tę postać Kim Cattrall miała serdecznie dość i twórców, i samej Parker. Powrót był i pozostaje niemożliwy. Twórcy szybko pozbyli się postaci Biga, mężczyzny, za którym Carrie biegała przez sześć sezonów. Jego ekranowa śmierć była im o tyle na rękę, że wcielający się w tę postać Chris Noth został oskarżony (tylko w mediach, nigdy w sądzie) o molestowanie seksualne.

Sarah Jessica Parker i Sarita Choudhury
Sarah Jessica Parker i Sarita Choudhury © Licencjodawca

Wygumkowano zatem Biga, Samanthę, a te "dziury" postanowiono łatać, nadając serii bardziej współczesny wydźwięk. Miranda, serialowa rudowłosa prawniczka, po latach odkryła, że jest lesbijką. Jej romans w "I tak po prostu" z niebinarną Che można spokojnie uznać za jeden z najmniej potrzebnych serialowych motywów w historii. Do trójki przyjaciółek dokooptowano dwie nowe panie. Też są bardzo bogate, bardzo dobrze ubrane i bardzo piękne, ale nie są białe. Dzięki Nicole Ari Parker i Saricie Choudhury świat tego uniwersum nieco bardziej odzwierciedla nowojorską rzeczywistość.

Pierwszy sezon nie miał łatwo. Fani kochający "Seks..." i broniący go jak twierdzy, nie dowierzali w to, co stało się z "ich" bohaterkami. Widzowie, którzy fanami serialu z 1998 roku nigdy nie byli, w "I tak..." wciąż widzieli głównie ładne i puste obrazki. Dziś możemy powiedzieć, że teraz, w trzecim sezonie Michael Patrick King nareszcie znalazł formułę, ton i tematy, które pozwolą serii zaskarbić serca widzów.

To też najwyższy czas, by pożegnać "Seks w wielkim mieście", pogodzić się, że tych bohaterek już nie ma. Zostały ich imiona, życiorysy i nieco obstrzyknięte twarze, ale ten świat i ta historia to już przeszłość. Co mamy w zamian? Pierwszą chyba próbę pokazania tego, jak życie może być sumą trudnych wyborów. Że nie można mieć wszystkiego, że rodzina zawsze będzie ważniejsza od romansu, że bycie razem nie przypomina romansu z tv, a jest ciągłą pracą.

"I tak po prostu" po raz pierwszy wikła Carrie w tematy trudne. Ta kobieta unosząca się nad światem na wysokość drogich szpilek, staje przed prawdziwymi rodzinnymi dramatami, ani ładnymi, ani zabawnymi. Nie pomylcie się - wciąż paraduje po Nowym Jorku w najbardziej absurdalnych kapeluszach i sukienkach, a przystojni mężczyźni po prostu pojawiają się w jej drzwiach. Charlotte (Kristin Davis) przez cały odcinek walczy z niesłusznymi oskarżeniami wobec jej psa, Miranda (Cynthia Nixon) przez pomyłkę idzie do łóżka z zakonnicą... Jest śmiesznie, jest ładnie, ale tym razem seksu jest na lekarstwo, jest nieco trudniej, a przez to prawdziwiej.

Nasza ocena 7/10

Basia Żelazko, dziennikarka Wirtualnej Polski

Pierwszy odcinek trzeciego sezonu "I tak po prostu" 30 maja, ostatni 15 sierpnia na HBO Max.

Sarah Jessica Parker
Sarah Jessica Parker © Licencjodawca

Drama z Blake Lively i koszmarna "Kolejna zwyczajna przysługa", "Cztery pory roku" Netfliksaserialowe nowości, które warto sprawdzić. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Usunęła implanty piersi. "Uwolniłam się"
Usunęła implanty piersi. "Uwolniłam się"
Rozwiedziony i napakowany. Umawia się z młodszą o 25 lat modelką
Rozwiedziony i napakowany. Umawia się z młodszą o 25 lat modelką
Już zachwyca widzów. "Nigdy nie wyglądał tak pięknie. Zapiera dech"
Już zachwyca widzów. "Nigdy nie wyglądał tak pięknie. Zapiera dech"
Erotyczne sceny, podsłuchy w konfesjonale. Gwiazdy zdradzają kulisy swoich filmów
Erotyczne sceny, podsłuchy w konfesjonale. Gwiazdy zdradzają kulisy swoich filmów