Iconic Moments: 15 filmów, które trzeba obejrzeć

Z filmowymi rankingami i kolekcjami "The best of…" jest jeden zasadniczy problem – trudno dojść do porozumienia w wyborze tytułów, które miałyby idealnie pasować do danego kryterium. Szczególnie, gdy na liście potencjalnych kandydatów są setki, jeśli nie tysiące filmów.

Najlepszym tego przykładem jest najnowsza kolekcja filmów na DVD oznaczona hasłem Iconic Moments. Polski dystrybutor określa ją mianem "najbardziej rozpoznawalnych tytułów Warner Bros., które zyskały status produkcji kultowych w nowej, całkowicie odświeżonej szacie graficznej". Do sprzedaży trafiło już 15 filmów z tej kolekcji i warto zastanowić się, czy właśnie te tytuły zasługują na takie wyróżnienie?

Iconic Moments to klasyka sprzed kilkudziesięciu lat jak i relatywnie nowe (kilkuletnie) tytuły, które nie powinny być obce przeciętnemu pożeraczowi taśmy filmowej. Niektóre na pewno kultowe, inne wybitne, wszystkie zaś w ten czy inny sposób zapisały się w historii kina. Główną zachętą do nabycia ich w ramach właśnie tej kolekcji jest wyjątkowa szata graficzna z ikonicznymi motywami na okładce i znanymi cytatami – świetna rzecz dla kolekcjonerów, którzy mają dość standardowych opakowań ozdobionych twarzami aktorów, liczbą zdobytych Oscarów i hurraoptymistycznymi wyimkami z recenzji prasowych.

Choć akurat w przypadku tych filmów pozytywne reakcje krytyków nie byłyby brane za przesadę. Zacznijmy od klasyki kina, filmów wybitnych, choć skrajnie różnych w formie i przesłaniu. Bo właśnie tak można mówić o "Przeminęło z wiatrem" i "Obywatelu Kane". Godnym reprezentantem kina lat 50. jest "Deszczowa piosenka", uwielbiana za nieśmiertelne występy Gene'a Kelly'ego czy Debbie Reynolds.

Twórczość Stanleya Kubricka jest tu reprezentowana przez "2001: Odyseję kosmiczną", którą zrewolucjonizował myślenie o kinie science fiction oraz "Mechaniczną pomarańczą". Głośną, kontrowersyjną ekranizację będącą źródłem międzynarodowego skandalu z początku lat 70. Z tej epoki (1975) pochodzi inne pamiętne arcydzieło, obsypane Oscarami i po dziś dzień doceniane za rolę Jacka Nicholsona, czyli "Lot nad kukułczym gniazdem".

Martin Scorsese pojawił się w kolekcji z "Chłopcami z ferajny", arcydziełem kina gangsterskiego, które można bez zawahania stawiać w jednym rzędzie z "Ojcem chrzestnym". Klasykę kina wojennego reprezentuje Steven Spielberg i jego "Imperium słońca", które po prostu trzeba obejrzeć dla roli nastoletniego Christiana Bale'a. To od tego filmu zaczął się jego pochód na sam szczyt, z którego nie schodzi od wielu lat jako wybitny aktor uniwersalny.

Iconic Moments z archiwów Warner Bros. to także jeden z najlepszych thrillerów, a na pewno gatunkowy kamień milowy, czyli "Siedem" z Bradem Pittem i Morganem Freemanem, czy pierwszy (i najlepszy) "Matrix". Najwięcej kontrowersji (bez nich nie może się obyć żadna kolekcja) wzbudzi zapewne wybór relatywnie nowych filmów. "300", "Interstellar", "Grawitacja" czy "Incepcja" to oczywiście nie ten sam kaliber co "Obywatel Kane", ale na tym polega potęga tego typu kolekcji. Dobrano takie tytuły, które trafią w gusta różnych odbiorców, a być może zachęcą widzów do nadrobienia filmów, które przez lata omijali. Bo zdecydowanie żaden z tych obrazów nie znalazł się tutaj przypadkiem i (z różnych powodów) warto się z nimi zapoznać.

Doskonałym przykładem jest najnowszy film w kolekcji, czyli "Mad Max: Na drodze gniewu". Przez jednych uważany za efektownego, ale durnego akcyjniaka o jeżdżeniu wte i wewte. Dla innych wybitnym filmem akcji, w którym wszystko zagrało tak, jak powinno. Masa Oscarów, doskonałych recenzji i obecność w kolekcji Iconic Moments nie pozostawia złudzeń, jak powinno się go odbierać.
Dystrybutor Galapagos zaprezentował 15 pierwszych filmów z kolekcji Iconic Moments 19 września. "300", "Mechaniczna pomarańcza", "Chłopcy z ferajny", "Imperium słońca", "Lot nad kukułczym gniazdem", "2001: Odyseja kosmiczna" to wydania dwupłytowe.

Więcej informacji na stronie dystrybutora.