''Igrzyska śmierci'': Kolejna wpadka Jennifer Lawrence
Tym razem naprawdę zaszalała...
Upadek na Oscarach. Odczepiający się dół sukienki na kolejnej gali. A teraz to...
„Zwyczajna i naturalna” Jennifer Lawrence nie od dziś nazywana jest królową wpadek. I choć jej spontaniczność i bezpośredniość przez wielu podawane są w wątpliwość, trudno uwierzyć, że wszystkie „wybryki” aktorki zostały zaplanowane. Upadek na Oscarach. Odczepiający się dół sukienki na kolejnej gali. „Gill Clinton”. Niestaranna depilacja. Przykłady da się mnożyć bez końca. A teraz można dodać do nich kolejny.
Lawrence często podkreśla, że przepych Hollywood jej nie kręci, a ona wciąż jest „normalną amerykańską dziewczyną”.
I dlatego przed wielkimi wyjściami oddaje się w ręce stylistów. Cóż, chyba jednak nie powinna tak bardzo im ufać... A może jednak to nie ich wina?