Ile zarabiają siostry Bohosiewicz?

Godziwe wynagrodzenie. To wystarczyło, by siostry Sonia i Maja Bohosiewicz ponownie wystąpiły w tej samej produkcji.

W ubiegłym tygodniu Sonia i Maja podpisały kontrakty i zagrają w komedii sensacyjnej o roboczym tytule „Kac Wawa” – zdradza nam bliska znajoma sióstr Bohosiewicz.

Wszystko wskazuje na to, że pieniądze.

Młodsza z sióstr Bohosiewicz będzie miała więcej dni zdjęciowych, bo aż 11, ale zarobi mniej. Dostanie bowiem ok. 30 tys. zł.

Ale cóż się dziwić, Maja nie jest jeszcze tak popularna jak Sonia.

Od kilku tygodni nie ustają spekulacje, co jest powodem nagłej metamorfozy Soni Bohosiewicz. Piękna artystka należy do grona aktorek cieszących się w Polsce największą popularnością. Nic dziwnego – jest utalentowana, serdeczna i niezwykle kobieca.

Dlatego niespodziewana zmiana wizerunku odbiła się szerokim echem wśród miłośników jej osoby. Co stoi za tak radykalną przemianą? Przecież Sonia wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że kocha jeść i jest wdzięczna Bogu za piękne ciało.

Okazuje się, że drastyczny spadek wagi jest zasługą… Janusza Zaorskiego !

Janusz Zaorski rozpoczął przygotowania do filmu "Syberiada polska" we wrześniu zeszłego roku. W filmie obok Soni zobaczymy m.in. Andrzeja Seweryna, Adama Woronowicza i Urszulę Grabowską. W głównego bohatera wcielił się Paweł Krucz.

Scenariusz filmu napisali Michał Komar i Maciej Dutkiewicz, na podstawie powieści Zbigniewa Dominy.

"Syberiada polska" ma być, jak zapowiadają twórcy, "próbą autentycznego odtworzenia tragizmu życia w sowieckich łagrach oraz upamiętnienia prawdy o losach Polaków, Ukraińców, Żydów zsyłanych masowo podczas II wojny światowej na Syberię".

Sonia Bohosiewicz wystąpi w roli pięknej Ireny Puc.

- Irena Puc to również matka, ale silna i gotowa do skrajnych poświęceń. Uchodzi za lokalną piękność. Ma twardy charakter i dużo determinacji. Jest gotowa posunąć się do wszystkiego, łącznie z morderstwem i zbliżeniem z Rosjanami, by chronić własne dzieci i przetrwać wraz z nimi piekło - wyjaśnił Smoliński.

Nic dziwnego, że aktorka musiała zrzucić parę kilo. W „Twoim imperium” Sonia tak skomentowała rewelacje dotyczące jej nowego wyglądu:

- Gram w filmie „Syberiada polska”, a tam trzeba było być szczupłą – tłumaczy aktorka. – Gdyby nie ta rola, pewnie bym nie schudła, bo kocham… jeść i żyć.

Kamień spadł nam z serca. A wy jak uważacie - wolicie nowy wizerunek Sonii czy ten sprzed kilku miesięcy? (mf/gk/mn/efakt)