Jagoda Szelc z Paszportem Polityki w kategorii Film. Dała Polsce niesamowity film

Jagoda Szelc otrzymała 9 stycznia Paszport Polityki – nagrodę dla młodych twórców, wyróżniających się wybitnym dorobkiem artystycznym. Młoda reżyserka dała nam film "Wieża. Jasny dzień”. To obraz, jakiego polskie kino zdecydowanie jeszcze nie widziało. Dlaczego? Przeczytajcie.

Jagoda Szelc odbiera Paszport Polityki
Źródło zdjęć: © East News
Grzegorz Kłos

Historia zaczyna się, gdy do mieszkających w Sudetach Muli, jej męża, córki Niny oraz matki przyjeżdża rodzina – brat Muli z żoną i dziećmi oraz jej młodsza siostra. Kaja, która zniknęła 6 lat wcześniej w tajemniczych okolicznościach, to biologiczna matka Niny, jednak fakt ten jest skrzętnie ukrywany przed dziewczynką. Wizyta krewnych burzy spokój bohaterów, odżywają wzajemne animozje i dawne urazy. Mula podejrzewa, że Kaja zamierza odebrać dziecko, jednak w finale cel jej wizyty okazuje się zgoła inny.

Na pierwszy rzut oka "Wieża. Jasny dzień" może jawić się jako kolejna psychologiczna drama, jakich na naszym podwórku nadto. Jednak dla reżyserki i autorki scenariusza sztampowe zawiązanie akcji jest zaledwie przyczynkiem do snucia niepokojącej historii z pogranicza jawy, snu i metafizyki. Szelc od pierwszych ujęć metodycznie stopniuje napięcie i obezwładniające poczucie zagrożenia, sięgając po chwyty kojarzące się bardziej z kinem grozy niż rodzinną obyczajówką. W kontrze do sielankowych scen pojawiają się niedomówienie, dziwaczne ujęcia czy złowrogie, świdrujące buczenie spoza kadru. Czy Kaja, stwarzająca wrażenie oderwanej od rzeczywistości, jest katalizatorem niezwykłych zdarzeń, jakie od jej przyjazdu mają miejsce w dolinie? A może po prostu są one czystym zbiegiem okoliczności? Szelc zawodowo gra z przyzwyczajeniami widza, do samego końca myląc tropy i unikając łatwych odpowiedzi.

Sugestywnego efektu nie udałoby się osiągnąć bez rewelacyjnych zdjęć Przemysława Brynkiewicza i zupełnie nieopatrzonej obsady. Naturalistyczne aktorstwo, częste zbliżenia i korespondujące z nimi rozedrgane ujęcia – skojarzenia z kinem Vinterberga czy Von Triera są jak najbardziej na miejscu.

Ocena 8/10

Jagoda Szelc: młoda reżyserka ukończyła grafikę na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, a w tym roku Wydział Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej PWSFTviT w Łodzi. Jest autorką 10 krótkometrażowych etiud fabularnych i dokumentalnych, m.in. o imigrantkach, żałobie po stracie bliskiej osoby czy dorastaniu, w których dała się poznać jako dojrzała artystka potrafiąca zaskakiwać młodzieńczą bezczelnością.

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek