James Cameron zdradził, czemu wrócił do "Terminatora". I ma plan na kolejne części
"Terminator: Mroczne przeznaczenie" wejdzie do kin 8 listopada. Okazuje się, że James Cameron już planuje, o czym będą kolejne odsłony serii.
23.10.2019 00:18
Reżyserem najnowszego "Terminatora" jest Tim Miller, facet odpowiedzialny m.in. za sukces pierwszego "Deadpoola". Do swoich ról powrócą Linda Hamilton jako Sarah Connor i Arnold Schwarzenegger grający wiadomo kogo.
W projekt zaangażowany jest również James Cameron, który pożegnał się z serią w 1991 r. Okazuje się, że twórca pierwszych dwóch części zabawi trochę dłużej w świecie Skynetu i "elektronicznych morderców".
W wywiadzie z serwisem Collider Cameron dał do zrozumienia, że ma pomysł na kolejne części, a przynajmniej kierunek, w jakim powinna pójść… trylogia.
- Największą moją motywacją do powrotu i pracy nad tym filmem, bądź mam nadzieję franczyzą, było pokazanie związków między ludźmi a sztuczną inteligencją. Nie czuję, abyśmy zrobili to w "Mrocznym przeznaczeniu". Na razie przygotowaliśmy pod to stosowne miejsce, a wszystko rozegra się w 2. albo 3. filmie - zdradził James Cameron.
To świetna wiadomość, choć nie wiadomo, kiedy miałyby rozpocząć się prace nad kolejnymi "Terminatorami". Zwłaszcza, że Cameron ma teraz na głowie aż 4 "Avatary".