Jenna Dewan-Tatum: Nieprzeciętna uroda i polskie korzenie

Niektórzy nazywają ją wybranką losu – i trudno odmówić im racji

Płynie w niej polska krew
Źródło zdjęć: © EastNews

/ 7Urodzona pod szczęśliwą gwiazdą

Obraz
© newspix.pl

Oczywiście nie wszystko jest zasługą przypadku. Dewan przez wiele lat ciężko pracowała na swoją pozycję. Teraz też nie zamierza spoczywać na laurach. Pracuje, wychowuje dziecko, walczy z tabloidami, a w wolnych chwilach angażuje się w działalność charytatywną, stając zwłaszcza w obronie praw zwierząt.

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 7Płynie w niej polska krew

Obraz
© EastNews

Urodziła się w Ameryce, ale w jej żyłach płynie także polska krew; ojciec Dewan ma polskie i libańskie korzenie, matka zaś niemieckie i angielskie. Aktorka wyznała w jednym z wywiadów, że nie zna żadnego z języków swoich przodków, czego strasznie żałuje.

- Próbowałam za to przez 5 lat uczyć się hiszpańskiego, ale nie potrafię powiedzieć nawet zdania – mówiła w wywiadzie dla portalu Just Jared. - To jest coś, co zamierzam zrobić z moimi dziećmi; nieważne, czy chcą czy nie, będą musiały poznać jakiś język obcy.

/ 7Królowa szkoły

Obraz
© East news

Jej rodzice rozwiedli się, kiedy była jeszcze mała; matka wyszła za mąż ponownie i zabrała córkę do Teksasu. Tam w 1999 roku Dewan ukończyła liceum – była niezwykle popularna, świetnie śpiewała (do dziś ma słabość do karaoke), należała do drużyny cheerleaderek i wytypowano ją na królową balu maturalnego.

Dewan kontynuowała edukację na uniwersytecie, należąc do jednego z żeńskich bractw. Nie spodziewała się zapewne, że już wkrótce zostanie prawdziwą gwiazdą.

/ 7Ze sceny na ekran

Obraz
© ONS.pl

Taniec pokochała już jako 5-latka, a niekończące się treningi i ćwiczenia zaowocowały po latach – dostrzegł ją jeden z łowców talentów i Dewan zaczęła jeździć po świecie, dołączając do zespołów tanecznych znanych wokalistów; występowała w teledyskach i na scenie z Janet Jackson, Rickym Martinem, 'N Sync, Seanem Combsem, Toni Braxton, Celine Dion, Pink, Justinem Timberlake'em czy Mandy Moore.

Wkrótce zainteresowała się nią i branża filmowa – w 2002 roku Dewan dostała malutką rolę tancerki w filmie „Gorąca laska”, a dwa lata później pojawiła się w dwóch serialach.

/ 7Przełom w karierze

Obraz
© East news

Prawdziwą popularność zdobyła w 2006 roku, dzięki kinowemu przebojowi „Step Up - Taniec zmysłów”. Film nie tylko rozdmuchał jej do tej pory skromną karierę aktorską, ale i pomógł poukładać życie osobiste; to właśnie na planie poznała Channinga Tatuma, który trzy lata później został jej mężem.

- „Step Up - Taniec zmysłów” był prawdziwym przełomem. Ale tak naprawdę było wiele takich przełomowych momentów. Na przykład występy z Janet Jackson, kiedy miałam 19 lat, to było spełnienie moich marzeń – opowiadała zachwycona Dewan portalowi Movieline. - Uczyłam się jej układów choreograficznych w domu 4 lata wcześniej! Możliwość występowania u jej boku to był chyba pierwszy wielki krok w mojej karierze. Ale jeśli chodzi o aktorstwo, to bez wątpienia wszystko zawdzięczam właśnie filmowi „Step Up”. Po pierwsze, poznałam swojego męża, po drugie, ludzie wciąż do mnie podchodzą i mówią, że uwielbiają mnie w tym filmie.

/ 7Szczęśliwa para

Obraz
© ONS.pl

W 2009 Dewan i Tatum wzięli ślub, cztery lata później na świat przyszła ich córeczka Everly. Podczas gdy mąż robi coraz większą karierę – ostatnio wystąpił w typowanym do Oscara „Foxcatcher” - Dewan również nie próżnuje; niedawno zakończyła zdjęcia do serialu „Witches of East End”.

Są zgodnym i kochającym się małżeństwem; choć w prasie co jakiś czas pojawiają się plotki o kryzysie w ich związku, oni wciąż cierpliwie zaprzeczają.

- To wszystko bzdury – irytował się niedawno Tatum, dodając, że chociaż przez napięty grafik nie może poświęcać rodzinie tyle czasu, ile by chciał, każdą wolną chwilę spędza u boku żony i córki.

/ 7W obronie zwierząt

Obraz
© ONS.pl

Dewan chętnie wykorzystuje swoją sławę do szczytnych celów – od kilku lat współpracuje z organizacjami broniącymi praw zwierząt; sama jest obecnie weganką, choć ubolewa, że nie udało się jej przekonać do swojego stylu życia męża „mięsożercy”.

Narzeka na bezwzględne i okrutne prawo i przypomina, że skoro zwierzęta nie mogą mówić, ludzie powinni „przemówić w ich imieniu i walczyć o to, by były traktowane z szacunkiem”. W planach ma założenie własnej organizacji charytatywnej.

Mąż natomiast skupiony jest na kolejnych projektach. Ostatnio mogliśmy zobaczyć go w filmie "Jupiter: Intronizacja" oraz "Magic Mike XXL". W 2016 roku pojawi się w kilku produkcjach m.in. "X-Men: Apocalypse". (sm/gb)

Wybrane dla Ciebie

Lepsza tylko "Barbie". Największy przebój od dwóch lat
Lepsza tylko "Barbie". Największy przebój od dwóch lat
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu